Ręce do góry!

1„Objawiłeś prostaczkom”. Dosłownie „tym, którzy są jak małe dzieci”.

ks. Tomasz Jaklewicz

|

05.07.2014 17:00 GN 27/2014

dodane 05.07.2014 17:00
1

1 Małe dziecko wierzy na słowo. Ma zaufanie do rodziców. Zadaje pytania, ale z ciekawości, z chęci poznania, a nie po to, by kwestionować. Jezus wskazuje na relację Ojca i Syna jako na idealny model sytuacji, w której dokonuje się najgłębsze poznanie. Miłość jest tu kluczem. Ona poszerza rozum, pozwala zejść na najgłębszy poziom prawdy. (Miłość, nie zakochanie! Zakochanie często odbiera rozum). Dotyczy to zarówno ludzi, jak i Boga. Dziecko wie, że jego życie pochodzi od rodziców. Uznaje w naturalny sposób ich autorytet. Tylko jeśli uznam siebie za syna lub córkę Ojca w niebie, mam szansę Go poznać. Im więcej będzie we mnie Bożego dziecka, tym lepiej poznam Boga. Mamy dziś z tym spory problem. Sporo w nas buntu, sceptycyzmu, kwestionowania, wątpliwości. Wmawiają nam dzisiejsi „mądrzy i roztropni”, że dojrzałość polega na buntowaniu się, na odrzucaniu wszelkiego „jarzma”, czyli ograniczenia i trudu. Tymczasem największą mądrością jest uznać siebie za dziecko Najwyższego.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Tomasz Jaklewicz

Zapisane na później

Pobieranie listy