Wziąć Ducha Świętego


W Ewangelii św. Jana Jezus wielokrotnie mówi o Duchu Świętym jako o Pocieszycielu (Paraklecie), który dopiero zostanie posłany.


ks. Tomasz Jaklewicz


|

07.06.2014 00:15 GN 23/2014

dodane 07.06.2014 00:15
0

1 Duch Święty jest obietnicą, zapowiedzianym Darem. Zostanie udzielony dopiero wtedy, gdy Jezus zostanie uwielbiony, czyli przejdzie przez misterium paschalne, a więc śmierć i zmartwychwstanie (J 7,37-39). Zauważmy, jak św. Jan mówi o śmierci Jezusa: „Skłoniwszy głowę, przekazał Ducha” (J 19,30). Bywa to tłumaczone jako „wyzionął ducha”, co brzmi jak zwykłe określenie śmierci. Tu jest głębszy sens. Jezus umiera, a Jego Duch zostaje przekazany w chwili śmierci Maryi i Janowi, czyli symbolicznie całemu Kościołowi. Po zmartwychwstaniu Pan mówi do uczniów w Wieczerniku: „Weźmijcie Ducha Świętego”. To jakby „małe” zesłanie Ducha Świętego. Obietnica Pana zaczyna się już wypełniać. Ponieważ Chrystus nie powrócił jeszcze do nieba, dlatego nie jest to jeszcze pełne przekazanie Ducha. W jakimś sensie Jego odejście jest warunkiem pełnego wylania Ducha. Stanie się to w dniu Pięćdziesiątnicy. W momencie zesłania Ducha Świętego także Jezus posyła swego Ducha, ale od Ojca, w jedności z Nim, z wysokości. Obrazowo mówiąc: „prosto z nieba”. 


Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Tomasz Jaklewicz


Zapisane na później

Pobieranie listy