Zapisane na później

Pobieranie listy

Kiedy lament staje się sztuką

Gdańscy chórzyści oraz wirtuoz violi da gamba Michael Lang wystąpili w kościele św. Mikołaja z repertuarem oddającym klimat Wielkiego Postu.

Dariusz Olejniczak

|

Gość Gdański 13/2014

dodane 27.03.2014 00:00
0

Pierwszym punktem gdańskiego koncertu był „Lament” zmarłego niedawno Wojciecha Kilara. Ponadto publiczność wysłuchała polskiego prawykonania „Stabat Mater” francuskiego kompozytora Philippe’a Hersanta z udziałem violi da gamba. Na tym dawnym instrumencie smyczkowym zagrał Michael Lang. Viola da gamba przeżywała swój rozkwit w XVII i XVIII wieku przede wszystkim we Francji. Upowszechniła się jako instrument nadworny, a dla arystokracji umiejętność gry na niej była nobilitująca. Mimo ogromnego zewnętrznego podobieństwa do wiolonczeli oba instrumenty znacząco różnią się od siebie, zarówno konstrukcją, jak i wydobywanym dźwiękiem – dźwięk violi da gamba jest delikatniejszy i intymniejszy niż dźwięk wiolonczeli. – Muzyka Wojciecha Kilara jest nam, jako artystom, wykonawcom, bardzo dobrze znana – mówił przed koncertem Jan Łukaszewski.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..