Nowy numer 18/2024 Archiwum

Kryzys filozofii - czy władze umiłują mądrość?

List otwarty w obronie filozofii na uniwersytetach skierowali do Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego, prof. dr hab. Leny Kolarskiej-Bobińskiej przedstawiciele środowisk uniwersyteckich i twórczych. Pod pismem podpisały się 103 osoby, reprezentujące różne opcje ideowe i światopoglądowe.

Kryzys filozofii - czy władze umiłują mądrość?   "Uniwersytet, a zatem i idea upowszechnionego, publicznego oświecenia, powstał wokół zinstytucjonalizowanej filozofii i razem z nią też umrze" - czytamy w liście. Na ilustracji: Szkoła Ateńska, fresk Raffaello Sanzio Wikipedia (PD) W całej Polsce, poza Krakowem, Poznaniem i Warszawą, sytuacja finansowa studiów filozoficznych jest tragiczna. W ciągu paru lat we wszystkich pozostałych ośrodkach filozofia może zostać po prostu zlikwidowana - alarmują sygnatariusze listu.

Do sytuacji przyczynia się m.in. wprowadzenie opłat za drugi kierunek, co "zniechęciło do studiowania filozofii większość zainteresowanych nią studentów".  Z podobnymi trudnościami finansowymi zmagają się też takie kierunki jak historia, filologia klasyczna, historia sztuki, a nawet socjologia.

Autorzy listu podkreślają, że "uniwersytet, a zatem i idea upowszechnionego, publicznego oświecenia, powstał wokół filozofii", a bez niej "spadnie do pozycji szkoły zawodowej". Przypominają, że "filozofia jest symbolem autonomii nauki", a "myślenie filozoficzne jest myśleniem strategicznym, problematyzującym cele, środki i założenia wszelkiego rozwoju i działania".

Dlatego też "Polski nie stać więc na likwidację dziedziny odpowiedzialnej za czyste myślenie" - czytamy w liście do Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Autorzy listu przedstawiają pesymistyczny scenariusz polskiej edukacji, zwracając uwagę na takie zjawiska jak "ponad tysiąc zlikwidowanych szkół w Polsce w ostatnich dwóch latach, systematyczne odchudzanie programu humanistycznego w liceum, cięcia budżetu olimpiad przedmiotowych, rezygnacja z dofinansowania czasopism naukowych i społecznych – to obraz kulturalnej pustyni, rosnącej w ciągu ostatnich paru lat".

Dlatego też w wystosowanym liście do minister Kolarskiej-Bobińskiej apelują "o stworzenie warunków prawnych, w których żaden z kierunków filozoficznych nie zostanie zlikwidowany".

Wśród oczekiwań środowisk uniwersyteckich jest "rezygnacja z pobierania opłat za studiowanie drugiego kierunku dla 50% najlepszych studentów w roku akademickim 2014-2015 oraz pełna rezygnacja z opłat za studiowanie drugiego kierunku począwszy od roku akademickiego 2015-2016, oraz wprowadzenie mechanizmów prawnych zachęcających Rektorów do częściowego finansowania mniej rentownych - a dla kultury niezwykle ważnych – wydziałów ze środków wypracowanych przez lepiej prosperujące wydziały".

"Bardzo chciałabym się spotkać z sygnatariuszami listu, by porozmawiać o konkretnych rozwiązaniach" - zaznaczyła w rozmowie z PAP minister nauki i szkolnictwa wyższego i dodała, że zamówiła już w ministerstwie przeprowadzenie odpowiednich analiz. "Chciałabym przeprowadzić rozmowy w oparciu o analizy i fakty: wiedząc, kto wybiera drugi kierunek studiów; ile osób wybierze drugi kierunek studiów, jeśli rozszerzy się do nich bezpłatny dostęp; jakie to by miało konsekwencje dla dobrych i słabszych uczelni. Chciałabym też zobaczyć, ile osób studiuje teraz filozofię jako drugi kierunek i czy po wprowadzeniu nowych przepisów zmieniła się ilość osób studiujących filozofię jako drugi kierunek. Może zmiana wcale nie dotknęła studentów filozofii" - powiedziała minister.

Sygnatariuszami "Listu w obronie filozofii" skierowanego do Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego jest ponad sto osób. Są to nie tylko filozofowie (m.in. Jacek Hołówka, Krzysztof Pomian, Jan Woleński), ale i m.in. przedstawiciele innych dziedzin nauki (w tym Krzysztof Meissner, Jadwiga Staniszkis, Jerzy Styka, Jerzy Szacki), czy ludzie świata sztuki (wśród nich Julia Hartwig, Krzysztof Penderecki, Adam Zagajewski, Krzysztof Zanussi).

Pełna treść listu oraz podpisy sygnatariuszy na następnej stronie.

Komentarz Piotra Legutko: I po filozofii?

« 1 2 3 »

Jacek Dziedzina

Zastępca redaktora naczelnego

W „Gościu" od 2006 r. Studia z socjologii ukończył w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pracował m.in. w Instytucie Kultury Polskiej przy Ambasadzie RP w Londynie. Laureat nagrody Grand Press 2011 w kategorii Publicystyka. Autor reportaży zagranicznych, m.in. z Wietnamu, Libanu, Syrii, Izraela, Kosowa, USA, Cypru, Turcji, Irlandii, Mołdawii, Białorusi i innych. Publikował w „Do Rzeczy", „Rzeczpospolitej" („Plus Minus") i portalu Onet.pl. Autor książek, m.in. „Mocowałem się z Bogiem” (wywiad rzeka z ks. Henrykiem Bolczykiem) i „Psycholog w konfesjonale” (wywiad rzeka z ks. Markiem Dziewieckim). Prowadzi również własną działalność wydawniczą. Interesuje się historią najnowszą, stosunkami międzynarodowymi, teologią, literaturą faktu, filmem i muzyką liturgiczną. Obszary specjalizacji: analizy dotyczące Bliskiego Wschodu, Bałkanów, Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych, a także wywiady i publicystyka poświęcone życiu Kościoła na świecie i nowej ewangelizacji.

Kontakt:
jacek.dziedzina@gosc.pl
Więcej artykułów Jacka Dziedziny