Zapisane na później

Pobieranie listy

Poczekajka gra

Ożyła historia sprzed 150 lat. Wielki dyktator Marian Langiewicz ze swym adiutantem Henryką Pustowójtówną, którą ponoć szalenie kochał, odwiedzili plebanię pewnego księdza…

ag

|

Gość Lubelski 46/2013

dodane 14.11.2013 00:15
0

Trudne zadanie stanęło przed amatorskim teatrem przygotowującym w ramach cyklu „Spotkania z historią” spektakl zatytułowany „Dyktator” według Jerzego Żuławskiego. Tym samym postaci z powstania styczniowego, o których uczy się w szkole, ożyły w amfiteatrze na Poczekajce. – Listopad jest ważnym miesiącem w historii Polski. Świętowanie odzyskania niepodległości, skłania do przyjrzenia się minionym wydarzeniom, które były udziałem Polaków. Zanim Polska wróciła na dobre na mapy świata, nasi rodacy próbowali kilkakrotnie pokonać zaborców i wywalczyć sobie niepodległość. Jak wiemy: bezskutecznie, jednak nie był to wysiłek daremny i próżna ofiara. Każde z powstań jednoczyło Polaków i przypominało światu, że dawna Rzeczpospolita, której na mapach już nie ma, w rzeczywistości istnieje dalej w sercach jej obywateli, a polskości ze świadomości ludzi tak łatwo nie da się wykorzenić, mimo licznych represji, szykan i zsyłek – mówił Sławomir Krzyżanowski, wprowadzając publiczność w tło historyczne powstania styczniowego. Przygotowanie spektaklu było nie lada wyzwaniem nie tylko ze względu na rozmiar dzieła, ale i z powodu języka, jakim bohaterowie się posługiwali. – Jesteśmy teatrem amatorskim, ale chcieliśmy najlepiej jak to możliwe przygotować teksty, scenografię i kostiumy.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..