Katolickie Stowarzyszenie Wychowawców krytykuje postępujące obniżanie poziomu debaty społecznej oraz publiczne naruszanie zasad kultury języka w Polsce.
- Skrajnie lewicowe środowiska, powołując się na doświadczenia i rozwiązania prawne spotykane w niektórych innych krajach, korzystając z poparcia lewicowo – liberalnych tytułów prasowych i stacji telewizyjnych, w imię opacznie rozumianej idei „postępu”, oraz „wolności do ekspresji twórczej”, od lat usiłują narzucić polskiemu społeczeństwu swoją wizję świata i człowieka, stojącą w jawnej sprzeczności z chrześcijańskim systemem wartości. Pozostając w fundamentalnym sporze z tymi podglądami, które uważamy w istocie za przejaw głębokiej demoralizacji, nie odmawiamy jednak prawa ich głoszenia, stojąc na stanowisku konstytucyjnej gwarancji wolności prasy i innych środków społecznego przekazu - oświadczył zarząd stowarzyszenia.
- Fundamentalistyczna lewica - napisał dalej - wybrała jako jeden z obiektów swego ataku przestrzeń kultury, jako dziedzinę szczególnie istotną dla podtrzymania ciągłości i świadomości narodowej, ważną dla twórczej wymiany myśli w bieżących debatach oraz posiadającą walor wychowawczy niezbędny dla kształtowania wrażliwości i tożsamości kolejnych pokoleń. W wyniku obojętności lub bezsilnej bierności, a nawet przyzwolenia lub aprobaty części środowisk twórczych, jesteśmy świadkami postępującej, bezprzykładnej dewastacji dorobku kulturalnego naszego narodu, rozumianej również jako upadek dobrych obyczajów i wulgaryzacja języka używanego w publicznej debacie – zauważyli sygnatariusze oświadczenia.
- Zanik kultury osobistej w społeczeństwie, w tym u osób na eksponowanych stanowiskach, jest pochodną deprecjacji kultury w środkach masowego przekazu. Od dłuższego czasu programy kulturalne zdejmowane są z anteny lub przesuwane na późne godziny nocne; tematy kulturalne zajmują eksponowane miejsce w serwisach informacyjnych i w publicystyce tylko pod warunkiem, że odnoszą się one do skandali wywołanych przez pożałowania godnych „twórców”, którzy jako podstawowego środka ekspresji używają obsceniczności i bluźnierstw – gorzko reflektują katoliccy wychowawcy.
- Fakt ten – oświadczają dalej - jest również ilustracją żenującego poziomu dużej części krajowego dziennikarstwa, które okazuje się bezradne wobec tematyki wykraczającej poza doraźne spory polityków, różnego rodzaju skandale, tzw. „styl życia” lub sport.
Ich zdaniem, opisane wyżej, niekorzystne tendencje można zatrzymać, a nawet odwrócić. - Apelujemy do instytucji kulturalnych oraz środowisk twórczych, a także do nauczycieli i wychowawców, pedagogów i duszpasterzy o wspieranie i inicjowanie przedsięwzięć mających na celu przywrócenie kulturze należnego jej miejsca w przestrzeni publicznej, w tym w państwowych mediach elektronicznych, a co za tym idzie, w świadomości odbiorców. Wszyscy jesteśmy zobowiązani do szacunku dla dorobku kultury narodowej, do jego twórczego pomnożenia i przekazania następnym pokoleniom bez względu na okoliczności – głosi dokument, podpisany w imieniu Zarządu Głównego KSW przez jego prezesa Dariusza Przyłasa.
jdud