Udziałowcy, którym się to nie podoba mogą sprzedać akcje - powiedział dyrektor firmy
Przed rokiem sieć Starbucks oficjalnie udzieliła poparcia dla legalizacji homomałżeństw. Po roku od tego wydarzenia doszło do burzliwego zebrania akcjonariuszy, podczas którego częśc z udziałowców wyraziła swoje niezadowolenie takim stanem rzeczy.
-- W pierwszym pełnym kwartale po ogłoszeniu bojkotu nasza sprzedaż i nasze dochody były, delikatnie mówiąc, nieco rozczarowujące - stwierdził jeden z udziałowców Tom Strobhar. Jest to efekt bojkotu konsumenckiego podjętego przez organizacje broniące tradycyjnego rozumienia małżeństwa.
Dyrektor generalny firmy Starbucks Howard Schultz oświadczył, że władze firmy nie wycofają swojego poparcia dla małżeństw homoseksualnych. Zasugerował jednocześnie, iż akcjonariusze, którym nie podoba się taki stan rzeczy, powinni sprzedać swoje udziały w Starbucksie
wt / naTemat.pl