Biskupie science fiction

Niemiecki episkopat nie zgodził się na stosowanie pigułki wczesnoporonnej, ale zrobił to tak, że jego oświadczenie można zrozumieć jako przyzwolenie.

Afery wybuchła po tym, gdy jeden z kolońskich szpitali odmówił potencjalnie zgwałconej kobiecie podania „pigułki po”, która miałaby uniemożliwić zajście w ciążę. Sprawę łączono z przeprowadzoną wcześniej przez katolickie środowiska akcją sprawdzania, czy w prowadzonych przez Kościół szpitalach i klinikach nie podaje się tego typu środków. Kard. Joachim Meisner, arcybiskup Kolonii, przeprosił za zaistniałą sytuację, zaś Zgromadzenie Ogólne Konferencji Episkopatu Niemiec wydało stosowne oświadczenie, które wskazuje na to, iż Kościół dopuszcza stosowanie w tego typu przypadkach farmaceutyków, które uniemożliwiają zapłodnienie, o ile nie niszczą zaistniałego już życia.

Nikogo, kto zna podejście Kościoła do tej kwestii, oświadczenie nie powinno zdziwić. Problem w tym, że niemieccy biskupi mówili o science fiction – tabletkach, które nie istnieją. Obecnie nie ma środka, który uniemożliwiałby zapłodnienie i jednocześnie, jeśli już nastąpiła owulacja, wykluczał zabicie zarodka. Jeśli kiedyś powstanie, wówczas będzie sens o tym mówić – ale na razie sprawa przypomina wydawanie oficjalnych oświadczeń na temat teleportacji konsekrowanej hostii czy ewangelizacji ufoludków.

Efekt jest taki, że zarówno laicy, jak i ludzie złej woli, którzy tylko czyhają na to, by przekręcić słowa wypowiadane przez przedstawicieli Kościoła, mogą czuć się, w zależności od nastawienia, zdezorientowani lub zacierać ręce z radości z tego, że hierarchowie znów sami na siebie zastawili pułapkę. Dowód pierwszy z brzegu: pierwotnie tytuł notki na stronie internetowej Wprost.pl brzmiał: „Niemiecki Kościół zgadza się na pigułki wczesnoporonne”. Dopiero później – być może ktoś się zorientował, że popełnił gafę, a być może bał się procesu – „pigułki wczesnoporonne” zmieniono na „dzień po”. Szkoda, bo w komunikowaniu się z publiką chodzi przede wszystkim o to, żeby ludzie dokładnie zrozumieli, o co Kościołowi chodzi.

Przeczytaj informację "Nie dla pigułki wczesnoporonnej".

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Stefan Sękowski