Ks. Kieniewicz: naprotechnologia zrodziła się z etyki.
Niepłodność, leczenie w naprotechnologii, relacje między genetyką a etyką – to tematyka, którą podjęli specjaliści z zakresu naprotechnologii podczas odbywającej się 26 stycznia w Wyższym Instytucie Teologicznym w Częstochowie konferencji pt. „NaProTECHNOLOGY - po prostu dobra medycyna”.
Dr n. med. Przemysław Binkiewicz podejmując refleksję nad tematem płodności i niepłodności podkreślił m. in., że istnieje „globalna promocja antykoncepcji”. - Działanie antykoncepcyjne uderza w naturę człowieka, uderza w rodzinę - mówił.
Natomiast lek. Daria Mikula-Wesołowska podejmując temat diagnostyki niepłodności zwróciła uwagę, że tzw. model Creightona „odkrywa głębię ludzkiej seksualności”. – Ten model łączy zdrowie z rozpoznaniem płodności – mówiła Mikula-Wesołowska. Podkreśliła znaczenie edukacji i ubolewała, że mentalność antykoncepcyjna wkrada się do modelu rodziny.
Na rolę Kościoła w promowaniu naprotechnologii zwrócił uwagę m. in. lek. Maciej Barczentewicz. – Dzięki pomocy Kościoła naprotechnologia w Polsce ma lepszą sytuację niż w jakimkolwiek innym kraju europejskim - ocenił.
Z kolei ks. dr hab. Piotr Kieniewicz, który podjął tematykę etycznych perspektyw leczenia niepłodności zwrócił uwagę na to, że „Kościół powinien jeszcze bardziej wspierać naprotechnologię”.- Naprotechnologia zrodziła się z etyki. Jest również owocem encykliki Pawła VI „Humanae vitae”- mówił ks. Kieniewicz.
Prelegent podkreślił, że bardzo poważną sprawą jest błąd antropologiczny w podejściu do płciowości. – Seks w naszych czasach został złączony z konsumpcjonizmem. Jest traktowany jak towar, zabawa. W mentalności społecznej jest jakieś negatywne nastawienie przeciw dziecku - zauważył prelegent.
„Płciowość przestaje być postrzegana jako tożsamość. Straszliwą rolę w tym wszystkim odgrywa ideologia gender – przestrzegał ks. Kieniewicz. Jego zdaniem „od dobrej etyki idziemy do dobrej medycyny”.- Za Pawłem VI trzeba pytać: jaki ma być człowiek, jaka ma być rodzina i małżeństwo - przypomniał ks. Kieniewicz.
Pozostali specjaliści z zakresu naprotechnologii, konsultorzy medyczni w dziedzinie naprotechnologii, instruktorzy modelu Creightona i edukatorzy w dziedzinie troski o płodność m. in. dr n. med. Piotr Klimas, dyrektor FertilityCare Centers of Poland, prof. Alina Midro mówili o chirurgii w naprotechnologii i rozwoju dziecka z perspektywy genetycznej.
Organizatorem konferencji byli: Fundacja św. Barnaby w Częstochowie oraz Katolickie Stowarzyszenie Lekarzy Polskich, współorganizatorem Instytut Teologii Moralnej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II.
Konferencja odbyła się pod patronatem honorowym abp. Wacława Depo, metropolity częstochowskiego, ks. dr. hab. Mariana Dudy - dyrektora Wyższego Instytutu Teologicznego w Częstochowie, FertilityCare Centers of Poland oraz Wspólnoty Przymierza Rodzin Mamre.
Naprotechnologia jest metodą diagnostyki i leczenia niepłodności, opartą na naturalnym cyklu miesięcznym kobiety. Umożliwia zdiagnozowanie i wyleczenie schorzeń, które są przyczyną zaburzeń płodności i braku poczęcia. Powstała ponad 30 lat temu w Stanach Zjednoczonych. Jej twórcą jest prof. Thomas Hilgers, lekarz ginekolog, mieszkający i pracujący w Omaha. W odpowiedzi na opublikowaną przez papieża Pawła VI encyklikę „Humanae vitae” stworzył model rozpoznawania płodności. Naprotechnologia opiera się na tzw. modelu Creightona. Metody stosowane w naprotechnologii odnoszą się nie tylko do kobiety, są ukierunkowane na małżeństwo.