Całe życie pomagała innym. Może dlatego teraz trudniej jest pogodzić się z myślą, że sama potrzebuje pomocy.
Msza św. z udziałem dzieci w namysłowskiej parafii pw. św. Franciszka z Asyżu i św. Piotra z Alkantary. Kapłan prosi uczestników o wypowiedzenie własnych intencji do modlitwy wiernych. Wśród najmłodszych raz po raz powtarza się jedna prośba: „O zdrowie dla pani Żanety”. Sama zainteresowana niestety nie może tego usłyszeć. Od listopada, nie licząc wyjazdów do szpitala, nie rusza się z domu. Nawet wówczas jednak zabiera ze sobą przenośną butlę tlenową.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.