Od września SLD planuje raz w miesiącu organizować "lunche czwartkowe" - cykl debat z ekspertami na tematy światopoglądowe, takie jak: rozdział Kościoła od państwa, in vitro czy aborcja.
Zdaniem psychologa społecznego prof. Janusza Czapińskiego, to słuszna strategia. Politolog prof. Kazimierz Kik uważa z kolei, że Sojusz powinien najpierw stworzyć kręgosłup swego programu, oparty o kwestie społeczno-gospodarcze, a dopiero później próbować obudować go sprawami światopoglądowymi.
"Lunche czwartkowe" mają ruszyć z początkiem września. "Jest to nowa inicjatywa, która będzie skupiała wokół siebie ludzi, chcących porozmawiać o tzw. lewicy kulturowej. Jest to wyjście naprzeciw temu, co robi Janusz Palikot - my nie chcemy +eventowości+, a rzetelnej debaty" - powiedział we wtorek PAP sekretarz generalny Sojuszu Krzysztof Gawkowski.
Jak zaznaczył, inspiracją dla nazwy debat nie były słynne obiady czwartkowe króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, jednak - przyznał - Sojusz również chce rozmawiać o sprawach ważnych dla Polski. Podczas obiadów czwartkowych dyskutowano przede wszystkim o nauce, sztuce, literaturze, ale też o kwestiach politycznych.
Debaty organizowane przez SLD mają dotyczyć m.in. takich kwestii jak: rozdział Kościoła od państwa, liberalizacja prawa aborcyjnego, czy in vitro. "Chcemy organizować comiesięczne seminaria, na które będziemy zapraszali fachowców, specjalistów z poszczególnych dziedzin. Wierzymy, że jest to zdecydowanie lepsze rozwiązanie, niż +eventować+ w stylu przybijania aktu apostazji" - zaznaczył Gawkowski. Nawiązał do niedawnego happeningu szefa Ruchu Palikota, podczas którego ogłosił on odejście z Kościoła Katolickiego.
Na spotkania mają być zapraszani socjologowie, psychologowie społeczni, a także przedstawiciele fundacji i organizacji pozarządowych. "Nie chcemy zamykać się w gronie kilku osób w partii, które będą decydowały o poszczególnych elementach przyszłości programowej ugrupowania. Chcemy inicjować debatę społeczną" - powiedział sekretarz Sojuszu.
SLD planuje zamawiać też badania społeczne, by zorientować się, które sprawy światopoglądowe najbardziej interesują Polaków. Wyniki badań będą też omawiane podczas "lunchów czwartkowych". "Będą wyniki badań, prognozy na przyszłość, odpowiedzi na kluczowe pytania, a także dyskusja o tym, jakie rozwiązania prawne są stosowane w Unii Europejskiej, czy innych zachodnich demokracjach i co z tego można zastosować w Polsce" - podkreślił Gawkowski.
Jako słuszną inicjatywę debat światopoglądowych ocenia prof. Janusz Czapiński. "Jeśli SLD chce wyjść ponad 10 proc. poparcia, musi zwrócić się ze swoją ofertą w kierunku rosnącej grupy, zwłaszcza młodych Polaków. Oni rozczarowali się trochę PO, lub w ogóle nie myśleli jeszcze o tym, kogo poprzeć, bo dopiero wchodzą w wiek aktywnego prawa wyborczego, a nie widzą z kolei żadnej alternatywy, bo Palikot przestaje być dla nich wiarygodny" - ocenił Czapiński w rozmowie z PAP.
Nieco inaczej sprawę widzi prof. Kazimierz Kik. "Kręgosłupem socjaldemokracji dzisiaj w Europie jest poszukiwanie rozwiązań społeczno-gospodarczych korzystnych dla ludzi pracy, a taka obudową, +tłuszczykiem+, skórą oblegającą tą kość zasadniczą, są elementy lewicy światopoglądowej - żeby więc pozwolić sobie na rozkosz nowoczesności, trzeba najpierw zaznać dobrobytu, tzn. bezpieczeństwa ekonomicznego" - uważa Kik.
Jego zdaniem więc, Sojusz powinien najpierw spróbować w gronie ekspertów wypracować program gospodarczy, a dopiero później skupić się na kwestiach światopoglądowych.
Przeczytaj komentarz Stefana Sękowskiego "Apetyt na aborcję".