Czy świętość zależy od tego, co jemy? Oczywiście, że nie. Pokarm dla żołądka, a żołądek dla pokarmu. A czy świętość zależy od tego, z kim śpimy? Podobnie nie. Ciało dla seksu, a seks dla ciała. Z takimi poglądami Koryntian mierzy się św. Paweł, pisząc do nich swój pierwszy list.
Grecy wierzyli, że w chwili śmierci człowiek uwalnia się od ciała, które zostanie unicestwione, tak jak unicestwiany jest pokarm. Dla stoików tylko rozum był elementem spokrewnionym z bóstwem. Epiktet tłumaczył, że ciało jest tym, co łączy człowieka ze zwierzętami. Podobnie i platończycy. Sokrates wyjaśnia Kebasowi w „Fedonie”, że to dusza jest najbardziej podobna do tego, co boskie, a ciało jest tylko ludzkie, śmiertelne, bezmyślne, wielopostaciowe i rozkładalne.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.