Nowy numer 13/2024 Archiwum

Koledzy

„W dzień pogoń za kasą, w nocy ostre picie. Krótki sen, szybka regeneracja i dalej w drogę. Alkomat w aucie i jazda!”. Usiedliśmy w kilku chłopa. W czasie nagrania właściwie tylko dyktafon nie okazywał oznak wzruszenia.

Tomasz Żak: – Jako nastolatek uroczyście pożegnałem się z Kościołem. Przez pewien czas chodziłem jeszcze na Msze z mamą, bo musiałem. Potem już nic nie musiałem. Rozpoczął się czas wielkiego imprezowania. Nie znałem żywego Boga. Rozkład dnia był przewidywalny do bólu: praca, praca, a wieczorem imprezka. W 2008 r. przyszedł do naszej firmy chłopak, który dyskretnie, nienachalnie zaczął opowiadać mi o Bogu. Mówił o męskiej grupie, która powstała w Bytomiu, pożyczył książkę Eldgredge’a „Dzikie serce”. Zainspirowało mnie to. Pojechałem nawet na spotkanie z Donaldem Turbittem. Kupa facetów, śpiewają, wznoszą ręce: „Kurde, co ja tu robię?”. O co chcesz prosić Boga? – zapytał Donald. Nie zdążyłem powiedzieć ani jednego słowa, a on położył na mnie ręce i zaczął modlić się o to, o co chciałem prosić. Kosmos.

Dostępne jest 11% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy