Ta sprawa powinna już dawno być poruszona na szczeblu episkopatów - czy nasi biskupi ś...ą? - oraz na szczeblu rządowym. Wreszcie potrzebne jest zauważenie mniejszości polskiej w Niemczech, nauka polskiego w szkołach i zwrot dóbr zagrabionych przez Niemców w czasie 2WŚ.
@Gość, informacja, kto sprzedaje, powinna być w notce. Sprzedaje oczywiście diecezja w Essen, bo rzekomo nie ma księży do obsługi tamtejszych parafii; dodajmy, że nie ma i wiernych. Problem polega jednak na tym, że akurat w tej parafii księża są, a wierni masowo przychodzą, jak do żadnej innej. Polacy, w tym duszpasterze rosili o niesprzedawanie tego kościoła, bo jest bardzo potrzebny. Dodajmy, że Kościół w Niemczech jest niesłychanie bogaty i co roku uzyskuje grube miliardy, więc nie ma finansowe konieczności sprzedaży, zresztą dlaczego akura ten kościół? Ale że jest to parafia polska, więc żadne argumenty się nie liczą.
Oczywiscie, ze jest “finansowa koniecznosc“. Troche szukania w necie i poglebienia wlasnej wiedzy (Gosc Niedzielny z tego niestety zrezygnowal) i wiadomo by bylo jak finansowo stoi diecezja w Essen. A te 20 tysiecy Polakow nie mieszka wokol tego kosciola, tylko przyjezdza co najwyzej raz na tydzien na Msze sw. I nie czuje sie zobowiazana do specjalnej troski o ten kosciol, no bo przeciez jest “niemiecki“ i tylko udostepniony Polskiej Misji Katolickiej. Na pewno ona go od diecezji nie odkupila. W Polsce Kosciol tez obraca miliardami. I co z tego?
A dlaczego was to tak oburza? wszak mamy wolność religijną i w zasadzie wszyscy wierzymy w jednego Boga, a "Kościół Katolicki spogląda z szacunkiem również na mahometan, oddających cześć jedynemu Bogu, żywemu i samoistnemu, miłosiernemu i wszechmocnemu, Stwórcy nieba i ziemi, Temu, który przemówił do ludzi; Jego nawet zakrytym postanowieniom całym sercem usiłują się podporządkować, tak jak podporządkował się Bogu Abraham, do którego wiara islamu chętnie nawiązuje. Jezusowi, którego nie uznają wprawdzie za Boga, oddają cześć jako prorokowi i czczą dziewiczą Jego Matkę Maryję, a nieraz pobożnie Ją nawet wzywają. Ponadto oczekują dnia sądu, w którym Bóg będzie wymierzał sprawiedliwość wszystkim ludziom wskrzeszonym z martwych. Z tego powodu cenią życie moralne i oddają Bogu cześć głównie przez modlitwę, jałmużny i post."
W jakim kraju państwo może odebrać komuś własność bez wyroku sądowego, bez żadnych podstaw i przeznaczyć na co chce?. To jest normalny,zdrowy kraj?. Zawłaszczanie jak u Putina.!
Cos w rodzaju afery reprywatyzacyjnej w Polsce? Zdaje sie, ze Niemcy ucza sie od kliki PO-PSL, pod rzadami ktorej takie rzeczy sie po prostu dzialy bez zadnych podstaw i przy wspolpracy przedstawicieli prawa!
Jakie panstwo? Wlascicielem budynku jest diecetja i diecezja go sprzedaje. W Polsce za 20-30 lat tez bedzie pytanie co robic z niszczejacymi pustymi kosciolami, ktorych kilku pozostalych emerytow nie bedzie w stanie utrzymac. Kosciil w Niemczech zyje z podatku koscielnego. Takze wielu Polakow w Niemczech chce “oszczedzic“ i wypisuja sie z Kosciola, zeby pare euro zaoszczedzic. Dlatego trzeba znalezc sposoby na zmniejszenie kosztow np utrzymania budynkow. Moze Radio Maryja zorganizuje zbiorke na koszty utrzymania akurat tego kosciola przez kolejne 20 lat? Nic nie wiadomo, czy Polacy nie beda mogli nigdzie odprawiac Mszy sw po polsku (w co nie wierze). No ale polprawdy lepiej graja na emocjach i poglebia, tak dzis modny, sposob na sklocenie i dzielenie. A to sie katolickim mediom nie godzi.
Jest wolność religijna. Państwo nie ma żadnych zobowiązań, by chronić prawdziwą religię, wobec czego kieruje się dyrektywą, by wszystkie miały zapewnione miejsca kultu. A że panstwo niemieckie popiera islam, to jego sprawa. Nie mówię, że to jest właściwe podejście, ale taka jest rzeczywistość po soborze watykańskim II.
niemiecka Ustawa Zasadnicza z 1949 powiela stosowny artykuł Konstytucji z 1919 "nie istnieje religia państwowa", jaki jest tego związek z dużo późniejszym Soborem?
Histeria, polprawdy (nie "przeksztalcony" a - niestety - zburzony i na tym terenie ma byc cos zbudowane), zero informacji jak funkcjonuja diecezje w Niemczech, ale "medialny" temat, wpisujacy sie (na pewno przypadkiem) w linie "pobozni katolicy - Polacy" i "zli, antypolscy Niemcy". Wlasciciel Naszego Dziennika moze zorganizowac zbiorke na rzecz utrzymania tego kosciola i podzielic sie milionami z panstwowej kasy. Licza sie czyny nie slowa i slogany.
Czy nie to konsekwencja - państwowego podatowania wiernych - by potem państwo przekazywało z tych podatków danym wspólnotom? Parę lat temu PO (wg mnie na zlecenie mocodawców zachodnich) PRZECIEŻ próbowało to samo zrobić - dlaczego chcieli (mieli zlecenie) zrobić to? Bo w Niemczech system ten się niestety sprawdzić - OSŁABIŁ odpowiedzialność za dobro Kościoła. A teraz państwo decyduje jak świątynia ma być lub być zburzona.
No i wlasnie widac skutek polprawd, postfaktow, ktore truja. To diecezja musi sprzedac prawie 100 kosciolow. A dlaczego musi? Bo to mloda (60 lat) i mala diecezja. Na poczatku miala jakies 1.4 mln wiernych a teraz polowe tego. Pierwszy ordynariusz, zeby ulatwic ludziom dostep do kosciolow wybudowal ich ponad 120 (jakos znajomo to wyglada). A teraz nie da rady ich wszystkich utrzymac. Starsze diecezje maja czesto dodatkowe zrodla utrzymania np z wynajmow, a ta ma tylko malejace podatki koscielne.
W swietle aktualnych doniesien niezaleznych mediow i episkopatu http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,22240647,niemcy-chca-zburzyc-polski-kosciol-czy-na-pewno-glos-zabral.html http://www.dw.com/pl/diecezja-essen-nic-nie-wiemy-o-planach-zburzenia-polskiego-kościoła/a-40139638 uprzejmie prosze Redakcje Goscia Niedzielnego o sprostowanie falszywej informacji podanej przez Nasz Dziennik i wklejonej na strone GN bez rzetelnego sprawdzenia. Skutki powielania klamstw chyba Redakcja sama widzi w komentarzach. Bez oficjalnego sprostowania stajecie sie wspolodpowiedzialni za rozpowszechnianie nieprawdy. A na przyszlosc prosze o nieco wiecej wysilku w sprawdzaniu takich informacji, a nie bezkrytyczna wiare, ze pewne zrodla sa a priori rzetelne.
Gazeta.pl to nie są media niezależne. Niekoniecznie też ufam zapewnieniom ks.Budynia, iż wszystko jest cacy, gdyż ks.Budyń jest na miejscu i być może boi się narazić się ordynariuszowi miejsca, któremu podlega. Na temat sytuacji polskiej wspólnoty w Essen wypowiedział się przed paru dniami ks.prof.Bortkiewicz, dość jednoznacznie i zupełnie nie w duchu dwóch wymienionych wyżej źródeł. Do redakcji GN: Może poprosilibyście zatem ks.prof.Bortkiewicza o skomentowanie zaistniałej sytuacji - skąd ten dysonans poznawczy i gdzie leży prawda.
To ks Bortkiewicz jest w Niemczech? Moze jeszcze rozmawial z biskupem w Essen? Opinia czyjakolwiek to nie prawda objawiona. Kogo niby ks Budyn ma sie bac? O. Rydzyka? To nie Polska. A on jest odpowiedzialny za Polska Misje Katolicka w Niemczech i biskupowi w Essen nie podlega. http://www.emigracja.chrystusowcy.pl/index.php/kocioy-w-wiecie/polskie-misje-katolickie-pastwa/2003-niemcy. To ks. Budyn zna sytuacje Kosciola w Niemczech. Nie ks Bortkowski. Plotki to trucizna.
A co Polacy robia w Niemczech? Kiedys na sile wywozili nas na roboty,a teraz sami pchamy sie,zeby wykonywac najciezsze prace fizyczne. Za grosz godnosci i honoru nie maja ci nasi polscy uchodzcy. Wstyd mi za nich.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
Soborowa Deklaracja Nostre Aetate.
Parę lat temu PO (wg mnie na zlecenie mocodawców zachodnich) PRZECIEŻ próbowało to samo zrobić - dlaczego chcieli (mieli zlecenie) zrobić to?
Bo w Niemczech system ten się niestety sprawdzić - OSŁABIŁ odpowiedzialność za dobro Kościoła.
A teraz państwo decyduje jak świątynia ma być lub być zburzona.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.