Mylisz nacjonalizm z szowinizmem. Endecja (zarówno przedwojenna, jak i współczesna) reprezentuje to pierwsze. Szowinizm współcześnie jest doktryną obowiązującą w nielicznych państwach, na przykład w Izraelu (trochę trudno im się dziwić).
Ignorantów uprzejmie informuję KSIĄDZ JACEK MĘDLAR nie jest jakimś panem tylko NAMASZCZONYM W SAKRAMENCIE KAPŁAŃSTWA CHRYSTUSOWYM KAPŁANEM......NIKT ani NIC tej GODNOŚCI nie może GO pozbawić...co do .....OBYŚ BYŁ ZIMNY,ALBO GORĄCY!....nie ma w Apokaplipsie zionął nienawiścią .....SKORO JESTEŚ LETNI i ani gorący,ani zimny.chcę cię wyrzucić z mych ust....
zauważyłeś, żeby kupczył, albo wciskał jakiś towar, raczej przeciwstawia się wciskaniu "trefnych towarów" przez innych i nazywania zgody na to miłosierdziem
niejaki Pan Międlar faktycznie jest ideałem kapłana. Nie spowiada, nie sprawuje sakramentów, nie głosi Słowa Bożego, sprzeciwia się zasadom Ewangelii, nie słucha przełożonych i nie nosi stroju duchownego. Faktycznie, aż promienieje godnością sakramentu kapłaństwa. A koledzy księża, którzy łapią się za głowę nad jego losem to na pewno hieny.
Pan Teister dał się ? zmanipulować Nowożytnym i ich propagandzie złego luda, bo ja na początku ryku: Raz sierpem raz młotem... nie słyszę głosu J. Międlara tylko tłum. Słychać go dopiero gdy intonuje : Kiedyś dla nich była brzytwa.... a to śmiało za Międlarem mogę nazwać modlitwą. Widać że nagonka na Międlara trwa ale smutne że używa się do tego katolickich mediów!
Jak w 1410 nasi się modlili się Bogurodzicą, żeby dzięki pomocy Maryi skuteczniej za chwilę wbijać topory w ciała w Krzyżaków to nie było profanacji ? Jezus jak trzeba było to największego z Apostołów nazwał Szatanem i kazał mu grzecznie mówiąc zejść z drogi a tutaj ktoś ma problem jak się zwolenników mordowania dzieci nazywa zbyt niegrzecznie.
Szkoda, że Kościół nie reaguje na herezje głoszone przez niektórych księży o sympatiach lewicowych. Głoszą swoje błędne nauki latami, wspierani przez pogańskie media. Strach przed tymi mediami, czy jak?
Bo trwają w jedności z Kościołem, nie wyzywają swoich przełożonych, nie profanują modlitwy łącząc ją z hasłami z samą modlitwą nie mającymi nic wspólnego. Trzeba wiedzieć co kiedy powiedzieć, kiedy ma być modlitwa a kiedy wykrzykiwanie haseł. Gdyby Jacek Międlar wyciągnął wtedy Różaniec lub rozpoczął jakąkolwiek modlitwę i powiedział "a teraz w spokoju pomodlimy się za naszych nieprzyjaciół bo tak nauczał Chrystus" to i ja bym się do takiej modlitwy przyłączył ale w tym przypadku słusznie zauważa autor artykułu, że to było bluźnierstwo a nie prawdziwa modlitwa.
chyba się mylisz, nie raz słyszało się różne poprawne politycznie wstawki na boku Ewangelii, nikt igły z widły nie robił z tego powodu, spokojne powtarzanie czegoś jak mantra robi lepszy efekt niż jednorazowe pokrzykiwania
Chlopie Jezus nie nazwal Apostola szatanem a zwrocil sie dow szatana ktory uzyl Apostola. To znak wlasnie jak trzeba uwazac na swojepewno slowa od.kogoI pochodza.....
Nie zniekształcaj słów Pana Jezusa....Pan Jezus rzekł do Piotra« Zejdź mi z oczu szatanie!Jesteś Mi zawadą, bo myślisz nie na sposób Boży, lecz ludzki »( Mt 16,23).......szatan nie mógł użyć Piotra, bo Piotr nie był opętany......szatan tylko jednym uczniem się posłużył w którego wszedł na OSTATNIEJ WIECZERZY jest nim opętany Judasz.
Czy jeśli grupa zwolenników "nowoczesnej" w pewnym momencie zadeklarowałaby chęć zaatakowania zastrzykami z soli i poćwiartowania na części dzieci w wieku przedszkolnym powiedzmy 4-6 lat to czy nie znaleźli by się tacy którzy wzięli by siekiery i blokowali dostęp do przedszkól aby ratować dzieci ? To dlaczego nie stoimy jeszcze z siekierami przed klinikami aborcyjnymi i nie blokujemy wejść ? Bo jedne dzieci są gorsze od innnych ? Raczej przecietny czytelnik Goscia tak nie uważa. Ale ja wiem czemu. Bo przeciętny czytelnik gościa nie ma jaj żeby to zrobić. Dzieki takim artykułom jak ten jesteśmy właśnie kastrowani. Nie można być już teraz nawet niemiłym i ludziom otwarcie chcącym mordować dzieci powiedzieć, że są hołotą ? Nie można, bo się znajdzie grupa "zawsze miłych"katolików ktorzy powiedzą że agresja jest zła. Agresja jest zawsze zła ? To powiedzćie to pokoleniu mojego dziadka , które broniło się agresywanie przed Niemcami pod Bzurą i na Starówce w 44 r.
Ks. Isakowicz-Zaleski o Międlarze: "Nie rozumiem tego, że widzi on wokół siebie tylko zło, a sam jeden stawia się w pozycji tego sprawiedliwego. Przecież sam nie będzie już sprawował mszy świętych i udzielał sakramentów, tylko będzie pisał oskarżając swoich przełożonych. To jest tak jak rozwód w małżeństwie, gdzie dwie strony wzajemnie obrzucają się błotem. Można wystąpić z partii politycznej, ale nie z zakonu, trzeba mieć na to zgodę papieską. Jego różne wypowiedzi są dla mnie szokujące. To świadczy o tym, że kapłan ten ma głęboki problem osobowościowy. "
dzisiaj mamy tendencje duszpasterską zła w ogóle nie widzieć, nie nazywać niczego po imieniu, tylko miłosiernie pleść, a potem zdziwienie, jak zostaje sama pustynia, kosmaty na tronie na mszę wydzwania
Nie dajmy zamienić naszego Kościoła w wykastrowane owce bez przewodników! To droga do naszego zniszczenia jak stało się na Zachodzie.Niektórzy do tego zmierzają twierdząc że lepszy jest kościół elitarny niż Kościół Powszechny. Tak mówi im Antychryst!
Zamiast utyskiwać na bluźnierczą " modlitwę".ks Jacka Mędlara, to módlmy się w intencji tego Kapłana, by swoje życie POŚWIĘCONE BOGU, w miłości do KK i Polski realizował w Łonie Kościoła Chrystusowego......by Jego konsekrowane życie uświęcone sakramentem kapłaństwa rozwijało się w służbie Bogu i bliźniemu w Kościele Katolickim.........Odmawiajmy nieustannie "Ojcze nasz....."prosząc o łaskę i Boże błogosławieństwo dla ks.Mędlara, który kocha Kościół Chrystusowy i jak mówi pragnie służyć Bogu i bliźniemu w KK.....Księże Jacku pragnę aby ks.wiedział, że bardzo pragniemy , aby ksiądz powrócił do duszpasterstwa w KK.....
Owszem, przesadził. Czemu jednak wszędzie w mediach jest tyko krytyka Międlara a nikt nie podejmuje tematów,o których on mówi. Ojciec Międlar jest wściekły na ludzi, którzy niszczą Kościół Katolicki od środka. Na ludzi, którzy niszczą naszą Ojczyznę od środka. Czemu nie napiętnujecie takich ludzi...? Dlaczego osoba, która stara się głosić prawdę i mówi głośno o zepsuciu w Kościele stała w mediach wrogiem, wariantem, bluźniercą? Może i ojciec Międlar czasem przesadza, może go i ponosi ale zamiast robić z niego wariata zajmijcie się lepiej ratowaniem naszego Katolickiego Kościoła zanim nasze świątynie staną się miejscem dyskotek dla gejów jak we Francji albo supermarketami jak w Holandii.
obydwaj byli duszpasterzami środowisk narodowych, Skorupka błogosławił młodzież-ochotników samozwańczo walczącą z bolszewikami, walki pod Ossowem z udziałem ze Skorupki zrobiono bohatera a z Międlara robi się niebezpiecznego wariata
Ciało księdza znaleziono dopiero po bitwie. W swoich wspomnieniach porucznik Słowikowski napisał: opis śmierci księdza: "Leżał trafiony w głowę, zdarto mu buty, zabrano zegarek. W ciele księdza znaleziono wiele pchnięć bagnetem. Był przez ludzi, którzy dopadli ciała, a być może zrywali właśnie krzyż, zegarek, buty, z wściekłością przebijany bagnetem". księżowskie błogosławieństwo widać nie poszło na marne bitwa pod Ossowem przechyliła losy wojny z 20 r. dzisiaj postbolszewiccy fetyszyści zegarkowi działają wyprzedzająco, żeby się nie wyrodził następny kapłan sprzyjający narodowcom
pan ładny od zegarków co za jego ministrowania budowano autostrady w ten sposób, że się potem podwykonawcy wieszali po upadłościach firm, u nas miał życie jak w Madrycie, ale już Ukraińcy się na nim poznali i trefny towar szybko odesłano, więc u nas postbolszewiki mają się lepiej niż gdziekolwiek indziej
jak się nie mylę to od grubej kreski obowiązywała we wpływowych kołach hierarchii kościelnej zasada "bolszewika chroń" w zamian za to w niektórych rejonach reprywatyzacja majątków kościelnych ruszyła pełna parą czasem ze szkodą dla gmin, albo jako pożywka do większych przekrętów np. z byłym SB-kiem Markiem Piotrowskim kręcącym się przy zwrotach z Komisji Majątkowej a z takiej mąki czyli tak pozyskanych pieniędzy prawdopodobnie żadnego chleba nie będzie
Dodanie Bogu ...honoru i ojczyzny...jest takim samym bluznierstwem jak ...sierp i mlot,bo prowadzi do tego samego...nalezy wiec sie zdecydowac.Szczesc Boze.
dopóki nikomu z episkopatu nie zależy na wyjaśnieniu takiej kwestii https://marucha.wordpress.com/2012/05/11/plaga-samobojstw-ksiezy-w-diecezji-tarnowskiej/ to oburzanie się na akcje ks. ( byłego?) Międlara to jakiś kabaret
Hoho, znaleźli się obrońcy. Gość, który zrzucił sutannę jest spoko bo jest nacjonalistą, a gdy zrzuca sutannę dla Eduardo to wtedy źle? Ksiądz ma być ksiądz, a nie ideolog.
Zastanawiam się co Gość napisałby o ks. Ignacym Skorupko, który brał udział w Bitwie Warszawskiej, Cudzie nad Wisłą przeciwko Armii Czerwonej, bezbożnym bolszewikom którzy chcieli zalać Europę. Bez takich osób jak ks Ignacy Skorupko i tysiącu innych księży którzy sprzeciwiali się złu nie byłoby dziś wolnej Polski, a być może w ogóle wolności religijnej i Gościa w takiej formie. Dzisiaj również świat toczy wojnę jeśli nie na miecze, kule to wojnę ideologiczną o rząd dusz.
Dlaczego nie pisze się tutaj o księżach którzy mają sympatie liberalno-lewicowe i w swych wypowiedziach często z lekceważeniem mówią o bliźnich z prawej/konserwatywnej strony. To jest trochę nie w porządku. Poza tym milczenie pobłażanie w wielu kwestiach niesprawiedliwościach przyczynia się również do tego że miliony obywateli muszą cierpieć. Chyba Najjaskrawszym tego przykładem jest milczenie w sprawie utrzymaniem tzw kompromisu aborcyjnego który umożliwia zabijanie dzieci nienarodzonych. Kto robi większa szkodę ktoś kto milczy w tej sprawie i udaje że nie ma tematu czy nawet często popiera środowiska które są za utrzymaniem takiego stanu prawnego, czy ktoś kto czasem mówi za ostro mówi rzeczy niepoprawne, niewygodne czy nawet niewłaściwe będąc zaszczutym, błądząc i być może przekracza pewne granice których w normalnych warunkach nie powinien był przekroczyć.
Jeśli chodzi o samo zdarzenie przedstawione na video, widać że wyszło chyba tak przypadkiem. W momencie gdy pada słowo modlitwa do sadu wchodzi druga strona sporu (pozywająca), stąd zapewne te okrzyki które poprzedziły modlitwę. Wiem że to niczego nie tłumaczy, bo powinno się miłować każdego bliźniego w tym wrogów. Z drugiej strony Jezus nie zawsze dla wszystkich był pobłażliwy i również używał bicza by zrobić porządek.
Nacjonalizm: uznanie narodu za najwyższe dobro w polityce państwa. Szowinizm: stawianie własnego narodu ponad innymi, z dopuszczeniem wrogości wobec "innych". To tak w skrócie, szerzej w encyklopedii PWN. :) I owszem, wiara katolicka nie stoi w sprzeczności z nacjonalizmem. Przykładem może być chociażby "ordo caritatis" - najpierw dobro własne, rodziny, narodu, a dopiero potem reszty świata. Czysty nacjonalizm, bez domieszki szowinizmu. :)
Nie zgadzam się z tezą autora. Jezus też nie przebierał w środkach - przemocą wywalił kupców i bankierów ze świątyni. Używał bata ze sznurków, wywracał stoły, rozrzucał monety i przeganiał zwierzęta. Dlaczego zatem autor potępia "ryk" Międlara, domagającego się mówienia prawdy o zdrajcach, oraz modlitwy o ich opamiętanie? Co jest złego w nazywaniu rzeczy po imieniu? Dlaczego przypominanie, jak niegdyś traktowani byli zdrajcy, nazywane jest złorzeczeniem? I czy przypadkiem takie manipulowanie przekazem i oczernianie osób, które mają odwagę nazywać zło po imieniu, nie jest działaniem na korzyść Złego? Jacek Międlar nie tylko mówi - on ma również odwagę działać i nadstawiać karku. Podobnie jak ci, których nieco ponad 30 lat temu ówczesna władza nazywała warchołami (woleli magdalenkową "konstruktywną opozycję"). Niektórych wtrącających się do polityki księży więziono, część mordowano - na przykład Jerzego Popiełuszkę. Obecnie hierarchia wydaje się zblatowana z władzą, jaka by ona nie była. Może dlatego, że podobnie jak sędziowie, również duchowni uniknęli lustracji. Wystarczy pociągnąć za odpowiedni sznurek, aby odważnemu księdzu biskup nakazał milczenie. Szczęście, że sa tacy jak Jacek Międlar, dla których mówienie prawdy jest ważniejsze, niż biznes w świątyni.
Każdy z nas ma obowiązek naśladować Jezusa. Oznacza to m.in., że musimy przeciwstawiać się grzechowi. Aby jednak walczyć z grzechem, najpierw musimy wiedzieć, co nim jest - nazwać go po imieniu, napiętnować, a grzesznika wezwać do nawrócenia. Jacek Międlar nie nawołuje do zabicia, pobicia, ani nawet oplucia kogokolwiek. Nawołuje jedynie grzeszników do stanięcia w prawdzie (uznania, że czynią zło), oraz modlitwy za nich. Można więc powiedzieć, że jest nawet mniej radykalny, niż Jezus wobec kupców i bankierów w świątyni. Stosuje zatem chrześcijańskie zasady w granicach prawa obowiązującego w Polsce - mam nadzieję, że sąd to potwierdzi.
A sąd świecki jest od oceniania co jest chrześcijańskie? I lepiej dać spokój z porównywaniem Międlara do Jezusa, scena "oczyszczenia świątyni" mogła być symboliczna (zdaniem części egzegetów), poza tym jest ona tematem artykułu.
do JAWA25 świecki sąd jest jak najbardziej od oceniania tego co jest chrześcijańskie i co jest antychrześcijańskie choćby dlatego, że są przestępstwa takie jak obraza uczuć religijnych, w konstytucji chronimy wolność religijną itp. warto się czegokolwiek douczyć zanim przyjdzie do klepaniny
Znamienna jest jedna rzeczy: Nie chciałbym psuć Wam wszystkim koncepcji "dyszenia nienawiścią", "buźnierstw" itp. itd., ale póki co to właśnie Narodowcy są kontr-siłą na wprowadzanych nam małymi kroczkami muzułmańskich przybyszów (proszę o nie gadanie bzdur na temat Tatarów - temat jest niestety nieaktualny). Dążycie do tego, by się pozbyć Narodowców z wyklinanym od czci i wiary bluźnierczym ex-księdzem, a jako alternatywę zaoferujecie...? Stawiam, że stanowisko episkopatu o "miłosierdziu" i "przyjmowaniu" jako rozumianego "Byłem przybyszem, a przyjęliście mnie" rozwiąże problem. Tak jak w Niemczech, Francji, Włoszech, Szwecji, Wielkiej Brytanii, Belgii, Holandii, Luksemburgu. Mówimy o asymilacji, pracy przybyszów dla społeczeństwa kraju-gospodarza, traktowaniu z szacunkiem kobiet, dzieci i starców itd. itp.
Czy jeszcze się nie nauczyliście?
Narodowiec nie podniesie na Ciebie ręki, bo jesteś biały. Bo wierzysz w Chrystusa. Nie ugodzi nożem Twojej kobiety/dziecka. Nie istnieje dla niego coś takiego jak "Zabójstwo Honorowe". A na pewno nie będzie Ciebie ciągać do kościoła, bo akurat spacerujesz po "Biedronce" w niedziele.
Na pewno macie masę kontrargumentów. Tylko prawda jest taka, że nie żyjecie w tym środowisku, a samego Międlara znacie z artykułu w "Gościu Niedzielnym". Tego powyżej. Na pewno macie znamienitą wiedzę. Oświećcie mnie.
Dotychczas niepodważalnym argumentem w tego typu dyskusjach był argumenty "Tatarzy też wyznają islam i problemu nie ma". Nieaktualny charakter polega na tym, że obecnie większość islamistów w Polsce to nie Tatarzy, ale Malezyjczycy, Tunezyjczycy i inni. Wszyscy razem znacznie przewyższają procentowy udział islamistów na terenie Rzeczypospolitej. Tym bardziej, że ten odsetek jest umiejscowiony przede wszystkim w ramach granicach M. St. Warszawy.
Polecam poczytać i posłuchać, w tym "Łowcy Smoków" P. Witolda Gadowskiego, szczególnie odcinek o Islamistach w Polsce.
Autor artykułu "zpomniał" dodać, że ks. Międlar zakończył swoją wypowiedź słowami:" Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!" Skoro ma byc prawda, niech będzie! Ave Chrystus Rex!
To dziwne że ludzie kościoła są zgorszeni, że inni ludzie z tego samego kościoła są antykomunistami i głosno sie komunizmowi czy lewactwu przeciwstawiają.
Jak czytam niektore komentarze , to widze , ze kosciol katolicki w Polsce hoduje pod swoim plaszczykiem niezla rzesze nacjonalistow i szowinistow . Pomylili pewne pojecia i dla nich katolik=nacjonalista . Na pewno okrutnie sie niektorzy oburza na porownanie ale islamisci tez nawoluja do zabijania "w imie Boga" , dla mnie zwolennicy Miedlara niczym sie od islamistow nie roznia , dokladnie ta sama przemowa .
Na pewno użycie określenie "modlitwa" dla tej "przyśpiewki" było niezbyt eleganckim nadużyciem, ale czy bluźnierstwem? Nikt Panu Bogu nie wygrażał, nie kłamał na Jego temat, chyba że bluźnierstwem chcą niektórzy nazwać (ewentualne) obrażanie drugiego człowieka. Ale wtedy wpadamy w pułapkę, jakże niestety dziś rozpowszechnionego, "centroczłowieczyzmu", który stawia człowieka w centrum wiary katolickiej, co znajduje wyraz m.in. w nowej liturgii, którą zawsze i wszędzie trzeba dostosowywać do oczekiwań zgromadzenia (chodzi o podejście kapłanów, ale i wypaczone oczekiwania wiernych). Poza tym chcę przypomnieć, że tego typu zawołania (choć nie nazywane oczywiście "modlitwą") wszyscy bez zmrużenia oka akceptowali za tzw. komuny, a podczas demonstracji wykrzykiwanie takich haseł uchodziło za szczyt heroizmu i patriotyzmu. Teraz z patriotów zrobiono nacjonalistów, którzy na dokładkę permanentnie MYLENI są z SZOWINISTAMI (co zaprezentowali nawet biskupi w komunikacie z 28 kwietnia br.) i spychani na margines, zgodnie z wszechwładną poprawnością polityczną, której w temacie "nacjonalizmu" (niestety fałszywie pojmowanego) ulegają zgodnie wszyscy uczestnicy życia publicznego. Z Panem Bogiem.
"chyba że bluźnierstwem chcą niektórzy nazwać (ewentualne) obrażanie drugiego człowieka" , znaczy "cokolwiek uczyniliście" przestało wreszcie obwiązywać "tego typu zawołania (choć nie nazywane oczywiście "modlitwą") wszyscy bez zmrużenia oka akceptowali za tzw. komuny" chyba komuniści nie akceptowali
"...temu z tych najmniejszych" komunistyczni bonzowie, którym ktoś wygrażał za komuny do najmniejszych nie należeli, a sam akt był ryzykowny podobnie jak dzisiaj, zemsta szybko dosięga śmiałka
A ja jestem ciekawa czy ktokolwiek WIDZIAŁ tę scenę czy też wszyscy wypowiadają się na podstawie zalinkowanego filmu? Bo mnie ten film wygląda na zmontowany. Zauważcie, że w momencie "raz sierpem itd" nie widać ani Jacka Międlara ani stojących obok niego, jest przebitka na Scheuring Wielgus idącą do sądu. A co, jesli te okrzyki padły w zupełnie innym modlitwie a nie jako wcześniej zapowiedziana "modlitwa"? (Nie pochwalam wykrzykiwania pod niczyim adresem tego typu wierszyków, ale dużo gorsze jest manipulowanie. Czy ma Pan pewność @Wojciech Teister, że sytuacja wyglądała dokładnie tak, jak na filmie?)
tu cie przeraża, a komando co wykończyło iluśtam księdzy Popiełuszko był tylko najlepiej znany podobnie członków prawdziwej Solidarności nie okrągłostołowej czy ofiary seryjnego samobójcy nie tak dawno taka działalność nie przeraża, to jest może miłość bliźniego ułatwiająca przejście na tamten świat, że zasługują na poczesne miejsce w "wolnej Polsce"
Wojciech Teister, jaka mowa nienawiści ? Mowa nienawiści to jest art. 256 § 1 kk a Pan Jacek nie ma takiego zarzutu. Jeżeli na podstawie tego cyt. „Konfidentka, zwolenniczka zabijania (aborcji) i islamizacji. Kiedyś dla takich była brzytwa! Dziś prawda i modlitwa?” prokurator postawił zarzut a następnie skierował akt oskarżenia z art. 255 kk i 191 kk p-ko Jackowi Międlarowi to Sąd powinien uniewinnić Pana Jacka albowiem w moim przekonaniu zacytowane słowa nie wyczerpują znamion przestępstw określonych art. 255 kk i 191 kk. Pokrzywdzona zeznała, że inni nieznani jej ludzie pod tekstem Pana Jacka zamieścili inne wpisy, które mogły ją przerazić i mogły wyczerpywać znamiona określone w/w artykułami kk, ale w takiej sytuacji prokurator powinien ścigać osoby, które dokonały tych wpisów a nie Pana Jacka. Zarzuty postawione Panu Jackowi są nietrafione. Prokurator powinien postawić Panu Jackowi zarzut określony art. 212 § 1 i § 2 KK – nie wiem czy Sąd może sam od siebie (może na wniosek strony) zmienić kwalifikacje prawną czynu, ale nawet jak to uczyni to, jeżeli Pan Jacek wykaże, że Pani Joanna wykazywała się aktywnością w tym zakresie to być może uniknie odpowiedzialności z art. 212 § 1 i § 2 KK. Reasumując postawione zarzuty nie dają podstaw do skazania Pana Jacka. To oczywiście jest moje stanowisko i nie każdy musi się z tym zgadzać.
czytajac te wszystkie komentarze az sie prosi o apel do biskupow...Zrobcie cos z tym nauczaniem religii w szkolach bo przeciez ten katolicko polski lud az zieje nienawiscia do drugiego czlowieka tym samym do samego Boga.Przeciez to jest wasza kleska Ewangelizacji.Zamiast milosci widac w rym rozmodlonym ludzie nienawisc...jak w biblijnaj Sodomie...
chyba zdrowa reakcja obronna i tak dość późno żadne "zianie" szkodnictwo zawsze tępiono czy gospodarcze czy ideologiczne, przekonanie że trzeba ściągać "uchodźców" akurat muzułmańskich i akurat do nas jest głupsze niż przemówienie gierka i gomółki o etapach komunizmu i bratnim sojuszu polsko-radzieckim
cyt "zlorzeczenie w imie Pana Boga i nazywanie tego modlitwa"...to przeciez tak od 25 lat dzieje sie w pewnym" jedynym katolickim glosie w twoim domu" i nazywane jest to "ewagelizacja" i czyzby komus zaczynalo to przeszkadzac? Watpie.
A czym się różni "modlitwa" Międlara od "modlitwy" ONR przed Teatrem Powszechnym? ('Zdrowaś Mario' pomiędzy rzucaniem racami w kontrmanifestantów). Albo 'modlitwy' Kaczyńskiego czy Czerwińskiej przed Pałacem Prezydenckim? ('Element animalny, zdrajcy, chorzy z nienawiści, oni nienawidzą Polski i Polaków, postawili sie poza polską kulturą') Raptem Międlar zaczał przeszkadzać, a tamci są w porządku?
Sprawa z Międlarem i postawa polskich katolików wobec szyderstw jest dość złożona . Międlar - on już dawno odjechał . Choćby swoimi wypowiedziami o celibacie . Postawa katolików wobec szyderstw - szczerze powiedziawszy sam nie wiem, czy lepsze było znoszenie w pokorze poniżen na krakowskim przedmieściu w 2010r , czy obecna stanowcza postawa katolickich narodowców . Bog jeden wie co lepsze . Osobna sprawa to sam ONR, MW z którymi Miedlar trzyma. Bronią spraw słusznych , ale często ponoszą ich emocje. I oby nie wyskoczyli kiedyś z jakąś rusofilią
Informuję, że to już trwa bardzo długo. Mam znajomą w Parafii we Wrocławiu, gdzie wcześniej posługiwał ks. Międlar. Była przerażona kiedy ksiądz wygłaszał swoje "mądrości" a później po prostu zaczęła uczęszczać na msze święte do innego kościoła. I opowiedziała mi, że parafianie (jej znajomi i przyjaciele) informowali podczas kolędy proboszcza, że przestaną chodzić do tego kościoła i przestaną przyjmować księży po kolędzie. Dopiero wówczas zrodziła się decyzja o przeniesieniu ks. Jacka. Więc był to długi i bolesny etap dla tych co przychodzili do Kościoła dla Słowa Bożego a nie wysłuchiwać politycznych wystąpień.
Jak by nie było, ks. Międlar mówi prawdę. Biskup wywalił go z Sosnowca, tylko pytanie, dlaczego nie zlecił śledztwa w sprawie homoseksualistów, ktorymi był otoczony ks Międlar? Ten materiał jest również swego rodzaju manipulacją. "Ryba psuje się od głowy" a więc dlaczego autor nie zacznie np. od papieża Franiszka, który jest od dawna honorowym członkiem rotaty club w Londynie? Papież Franciszek swoją postawą podczas Mszy Świętej i uporozowaną skromnością wzbudza zgorszenie.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
Wojciech TeisterDODANE 07.06.2017AKTUALIZACJA 07.06.2017
Ale nie zionął nienawiścią.
Całość wywiadu: http://www.stefczyk.info/po-godzinach/ciekawostki/nasz-wywiad-ks-isakowicz-zaleski-o-ks-jacku-miedlarze,18123330710#ixzz4jKOvU3Ec
Może i ojciec Międlar czasem przesadza, może go i ponosi ale zamiast robić z niego wariata zajmijcie się lepiej ratowaniem naszego Katolickiego Kościoła zanim nasze świątynie staną się miejscem dyskotek dla gejów jak we Francji albo supermarketami jak w Holandii.
Dlaczego nie pisze się tutaj o księżach którzy mają sympatie liberalno-lewicowe i w swych wypowiedziach często z lekceważeniem mówią o bliźnich z prawej/konserwatywnej strony. To jest trochę nie w porządku. Poza tym milczenie pobłażanie w wielu kwestiach niesprawiedliwościach przyczynia się również do tego że miliony obywateli muszą cierpieć. Chyba Najjaskrawszym tego przykładem jest milczenie w sprawie utrzymaniem tzw kompromisu aborcyjnego który umożliwia zabijanie dzieci nienarodzonych. Kto robi większa szkodę ktoś kto milczy w tej sprawie i udaje że nie ma tematu czy nawet często popiera środowiska które są za utrzymaniem takiego stanu prawnego, czy ktoś kto czasem mówi za ostro mówi rzeczy niepoprawne, niewygodne czy nawet niewłaściwe będąc zaszczutym, błądząc i być może przekracza pewne granice których w normalnych warunkach nie powinien był przekroczyć.
Jeśli chodzi o samo zdarzenie przedstawione na video, widać że wyszło chyba tak przypadkiem. W momencie gdy pada słowo modlitwa do sadu wchodzi druga strona sporu (pozywająca), stąd zapewne te okrzyki które poprzedziły modlitwę. Wiem że to niczego nie tłumaczy, bo powinno się miłować każdego bliźniego w tym wrogów. Z drugiej strony Jezus nie zawsze dla wszystkich był pobłażliwy i również używał bicza by zrobić porządek.
Jacek Międlar nie nawołuje do zabicia, pobicia, ani nawet oplucia kogokolwiek. Nawołuje jedynie grzeszników do stanięcia w prawdzie (uznania, że czynią zło), oraz modlitwy za nich. Można więc powiedzieć, że jest nawet mniej radykalny, niż Jezus wobec kupców i bankierów w świątyni.
Stosuje zatem chrześcijańskie zasady w granicach prawa obowiązującego w Polsce - mam nadzieję, że sąd to potwierdzi.
Nie chciałbym psuć Wam wszystkim koncepcji "dyszenia nienawiścią", "buźnierstw" itp. itd., ale póki co to właśnie Narodowcy są kontr-siłą na wprowadzanych nam małymi kroczkami muzułmańskich przybyszów (proszę o nie gadanie bzdur na temat Tatarów - temat jest niestety nieaktualny).
Dążycie do tego, by się pozbyć Narodowców z wyklinanym od czci i wiary bluźnierczym ex-księdzem, a jako alternatywę zaoferujecie...?
Stawiam, że stanowisko episkopatu o "miłosierdziu" i "przyjmowaniu" jako rozumianego "Byłem przybyszem, a przyjęliście mnie" rozwiąże problem. Tak jak w Niemczech, Francji, Włoszech, Szwecji, Wielkiej Brytanii, Belgii, Holandii, Luksemburgu. Mówimy o asymilacji, pracy przybyszów dla społeczeństwa kraju-gospodarza, traktowaniu z szacunkiem kobiet, dzieci i starców itd. itp.
Czy jeszcze się nie nauczyliście?
Narodowiec nie podniesie na Ciebie ręki, bo jesteś biały.
Bo wierzysz w Chrystusa.
Nie ugodzi nożem Twojej kobiety/dziecka. Nie istnieje dla niego coś takiego jak "Zabójstwo Honorowe".
A na pewno nie będzie Ciebie ciągać do kościoła, bo akurat spacerujesz po "Biedronce" w niedziele.
Na pewno macie masę kontrargumentów. Tylko prawda jest taka, że nie żyjecie w tym środowisku, a samego Międlara znacie z artykułu w "Gościu Niedzielnym".
Tego powyżej.
Na pewno macie znamienitą wiedzę. Oświećcie mnie.
Dotychczas niepodważalnym argumentem w tego typu dyskusjach był argumenty "Tatarzy też wyznają islam i problemu nie ma".
Nieaktualny charakter polega na tym, że obecnie większość islamistów w Polsce to nie Tatarzy, ale Malezyjczycy, Tunezyjczycy i inni. Wszyscy razem znacznie przewyższają procentowy udział islamistów na terenie Rzeczypospolitej.
Tym bardziej, że ten odsetek jest umiejscowiony przede wszystkim w ramach granicach M. St. Warszawy.
Polecam poczytać i posłuchać, w tym "Łowcy Smoków" P. Witolda Gadowskiego, szczególnie odcinek o Islamistach w Polsce.
(Nie pochwalam wykrzykiwania pod niczyim adresem tego typu wierszyków, ale dużo gorsze jest manipulowanie. Czy ma Pan pewność @Wojciech Teister, że sytuacja wyglądała dokładnie tak, jak na filmie?)
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.