Mnie dziwi, że w Polsce mamy plagę dziwnych samobójstw... Świadkowie koronni i płatni zabójcy w kryminałach nagle kruszeją i popełniają samobójstwa. Dowódcy oddziałów specjalnych, twardziele, nagle miękną i popełniają samobójstwa. Kolega żartuje, że przed samobójczą śmiercią mówią ostatnią wolę: "panowie, nie strzelajcie". Przypomina mi to trochę okres międzywojenny, gdy krytycy Piłsudskiego "zaginęli" w nieznanych okolicznościach.

No tak, to taka seria przypadkowych samobójstw i śmierci:
- samobójstwo zabójców Olewnika
- samobójstwo wartowników, którzy akurat wtedy mieli służbę
- samobójstwo szyfranta, co to się w Wiśle Topił
- katastrofa smoleńska spowodowana jak wiadomo przez brzozę
- wypadek samochodowy eksperta, który miał jechać do Smoleńska
- samobójstwo wysokiego rangą urzędnika z kancelarii premiera, przed nim fantazjował, że mogą go wykończyć
- samobójstwo Leppera
- a teraz samobójstwo Petelickiego

Ciekawe kto następny z przeciwników PO i ludzi niewygodnych?

Polecam artykuł, który już w pierwszych zdaniach odsłania tło tej śmierci - http://www.gazetapolska.pl/2699-petelicki-ujawnia-szokujace-fakty (znamienne, że doszło do niej w chwili, gdy cała Polska żyła meczem i nikt nie interesował się rzekomym samobójstwem jakiegoś wojskowego).

co sie stalo ze wszystkimi komentarzami pod tym artykulem? dzis rano bylo ich 11.

Przypomnieć należy, że ciężarówki ze żwirem nadal jeżdżą. Kiedy to się skończy??

http://www.youtube.com/watch?v=fkFGwQz_uqM

Nie wierzyłem w katastrofę smoleńską i nie wierzę w samobójstwo generała Petelickiego.
Za dużo wiedział i głośno mówił o żydo - komunie szkodnikach Polski.
To była przyczyna mordu na śp. prof. Lechu Kaczyńskim i generale Petelickim.

nie na darmo PO ma największe poparcie w więzieniach, skądś musieli brać pomocników dla samobójców

Pietlickiego zabito bo był niewygodny dla rządów Tuska...to już kolejny, który zginął bo nie popierał rządów Tuska