06.03.2014 00:15 GN 10/2014
Pogłoski o śmierci muzyki tworzonej przez chrześcijan okazały się przedwczesne. Na „Debiutach” publiczność szeptała za Jerzym Stuhrem: „No jest radość, ojcze przeorze, jest radość!”.
GN 10/2014 DODANE 06.03.2014 AKTUALIZACJA 07.03.2014
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.