II Chrześcijański Marsz dla Życia i Rodziny zakończył się na dziedzińcu klasztoru sióstr boromeuszek w Cieszynie. Było coś dla ciała i dla ducha. Przysmaki z grilla, grochówka przygotowana przez siostry, pyszne ciasta i inne słodycze. Dzieci szalały na dmuchańcach. Wieczorem wszyscy mogli posłuchać świadectw nawrócenia i uwielbiać Pana z zespołem Zachaeus Life z Zaolzia. Wspólna modlitwa i wzajemne błogosławieństwo małżonków i dzieci kończyły radosne świętowanie. Przed wyjściem najpiękniejsze (to znaczy wszystkie) Boże dzieci płci pięknej otrzymały czerwone róże! Zdjęcia: Urszula Rogólska /GN