– Po kolanach nas poznają – mówi s. Karolina, klaryska kontemplacyjna. – Porobiły nam się takie stwardniałe odciski od klęczenia. Ale kto widzi kolana pod habitem? Zdjęcia: Henryk Przondziono /Foto Gość
GN 30/2014DODANE 24.07.2014AKTUALIZACJA 22.09.2014