Cerkiew prawosławna w Sosnowcu
Mikolaj Dziewiatowski, który wychowywał się obok cerkwi, często modli się w niej przed ikonami swego patrona św. Mikołaja
Henryk Przondziono/GN
Z pociągu jadącego z Katowic do Warszawy widać trzy kopuły sosnowieckiej cerkwi Świętych Wiery, Nadziei, Luby i Matki Ich Zofii. W jej wnętrzu płoną oczy ikon, płomienie świec i złote nitki w ornatach. Dostajemy się na tajemniczą wyspę prawosławia.