publikacja 12.04.2018 00:00
Utworów fundamentalnych dla naszej tożsamości jest znacznie więcej niż 44.
Roman Koszowski /Foto Gość
Jestem pewien, że każdy dojrzały Polak nosi w sercu własną Antologię Niepodległości, która tylko częściowo pokrywa się z kanonem prezydenckim. Na mojej liście na pewno nie zabrakłoby „Katechizmu polskiego dziecka” Bełzy, „Czarnej sukienki” Gaszyńskiego, „Z dymem pożarów” Ujejskiego czy „Pieśni strzelców” Anczyca.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.