18.03.2018 00:00 GN 11/2018
Kapłan jest pośrednikiem między wiernymi a Bogiem. Ale jaki ma być ów kapłan, by był doskonałym pośrednikiem? Deliberował nad tym autor Listu do Hebrajczyków. I zrozumiał, że Pan Jezus jest takim kapłanem.
Chrystus Pan jest Synem Bożym – i jako taki doskonale staje po stronie Boga. Ale jest jednocześnie człowiekiem, który cierpi, składa siebie samego w ofierze – i jako taki idealnie reprezentuje ludzkość. Jest więc kapłanem doskonałym. O takim Chrystusie pisał do swych adresatów autor Listu do Hebrajczyków. Już pierwsze słowa tego pisma wskazują, że nie ma być ono listem do jakiejś określonej wspólnoty. W końcu I w. odebrali je chrześcijanie, którzy tworzyli wspólnotę byłych wyznawców judaizmu; obok nich byli poganie. Mieli oni za sobą doświadczenie prześladowania, które nie wzmocniło wspólnoty, ale ją osłabiło. Przyniosło załamanie w wierze. Autor, postanawiając odnowić ich pierwotną gorliwość, przypomniał Tego, któremu uwierzyli, i pokazał, kim On jest – doskonałym pośrednikiem między Bogiem a ludźmi, czyli kapłanem, który cierpiał jak oni i cierpiał przed nimi.
Nie wiemy, która ze wspólnot kościelnych przeżywała taką sytuację. List, jak pokazują biblijne badania, mógł być adresowany do chrześcijan w Jerozolimie, Efezie, Koryncie, Antiochii, Rzymie czy w którymś z miast w Galacji. Zatem potencjalnym adresatem mogła być praktycznie każda ze wspólnot pierwotnego Kościoła. Wyznacznikiem stanu wspólnoty było doświadczenie przeżytego prześladowania. W kontekście naszych czasów można powiedzieć, że jakoś i my jesteśmy odbiorcami listu. W wielu miejscach świata chrześcijanie doświadczają fizycznych prześladowań. Są mordowani, a ich kościoły są burzone. Jednak i na naszym kontynencie chrześcijanom nie jest łatwo. Może nie ryzykują życia, ale przecież słyszymy, że tu czy tam ktoś jest zwolniony z pracy za to, że na piersi nosił medalik.
Co im wszystkim powiedzieć? Idziemy razem do Pana Boga. Na tej drodze mamy pośrednika – Jezusa Chrystusa. Był człowiekiem, jak każdy z nas, ale był przy tym Synem Bożym. On jest pośrednikiem doskonałym. On w ofierze za nasze grzechy złożył nie jakąś zastępczą żertwę, ale samego siebie. Kto tę wieść przyjmie na serio, pokona wszelki kryzys.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.