Krysia dziękuje

Agata Puścikowska

|

GN 33/2017

publikacja 17.08.2017 00:00

To opowieść o wielkim pokornym cierpieniu. I jedynym marzeniu: podziękować za okazywane dobro.

Krystyna Kruk choruje  na twardzinę układową skóry. Krystyna Kruk choruje na twardzinę układową skóry.
roman koszowski /foto gość

Krystyna Kruk ma 63 lata, a od 20 lat ciężko choruje. To szmat czasu, ciągłe życie w cierpieniu. Jednak nie skarży się, przyjmuje ból z pokorą. A jej jedynym marzeniem jest... wdzięczność. Wdzięczność okazana lekarzom, którzy, jak mówi, uratowali jej życie. – Tak bym chciała podziękować, by cały świat o tym usłyszał – mówi cichutko, słabym głosem, pani Krystyna. Delikatna, drobna. – Doktor jest taki dobry, walczył i walczy o każdy centymetr mojej skóry. Udało się, bo pobłogosławiła Matka Boża...

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.