Czytajmy Karłowicza

Piotr Legutko

|

22.06.2017 00:00 GN 25/2017

publikacja 22.06.2017 00:00

Warto słuchać filozofów. Zwłaszcza, gdy używają metafor rodem z kina akcji.

Dariusz Karłowicz porównuje Polskę do Jasona Bourne’a, który utracił pamięć i próbuje odzyskać swoją tożsamość. Dariusz Karłowicz porównuje Polskę do Jasona Bourne’a, który utracił pamięć i próbuje odzyskać swoją tożsamość.
materiały prasowe universal pictures

Dariusz Karłowicz. Filozof, który pod koniec lat 90. XX w. zrobił spektakularną karierę w biznesie, by w XXI w. wrócić do pisania mądrych książek i wydawania „Teologii Politycznej”. Błyskotliwy publicysta, który z równą swobodą potrafi tworzyć tak slogany reklamowe, jak sążniste rozprawy. Człowiek zarówno słowa, jak i czynu. Uwielbia długie, wielowątkowe dysputy, najchętniej prowadzone w gronie przyjaciół, także na antenie TVP Kultura (z Markiem Cichockim i Dariuszem Gawinem), co nie przeszkadza mu być sprawnym organizatorem pożytecznych akcji, którymi dowodzi jako prezes Fundacji Świętego Mikołaja. Wymyślał Orszaki Trzech Króli i współtworzył koncepcję Muzeum Powstania Warszawskiego. Dariusz Karłowicz jest zatem zaprzeczeniem teorii o odklejonych od życia filozofach i żywym dowodem na niezbędność utrzymania tego kierunku na polskich uniwersytetach. Zwłaszcza teraz, bo filozofia (oprócz przygotowania do śmierci, co ponoć jest jej głównym zadaniem) pomaga odnaleźć się w świecie idei, a mamy w nim dziś ogromne sensów pomieszanie.

Zdaniem Karłowicza kryzys, w jakim znalazła się dziś Europa, to właśnie sytuacja filozoficzna. W swojej publicystyce – felietonach, esejach i wywiadach – znakomicie opisuje naturę tego kryzysu, posługując się zarówno argumentami Greków i Rzymian, odniesieniami do polskiej literatury, jak i metaforami rodem z kultury masowej. Jak choćby ta użyta w tytule jego najnowszej książki: „Polska jako Jason Bourne”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.