Prawe skrzydło Trumpa

Jacek Dziedzina

|

24.11.2016 00:00 GN 48/2016

publikacja 24.11.2016 00:00

Czy konserwatywny wiceprezydent Pence u boku „luźnego w poglądach” prezydenta Trumpa to tylko listek figowy, czy szczery gest wobec konserwatywnej części Ameryki?

Mike Pence będzie nowym wiceprezydentem USA. Mike Pence będzie nowym wiceprezydentem USA.
Chip Somodevilla /POOL/epa/pap

Dla wielu republikańskich wyborców zaproszenie przez Donalda Trumpa właśnie Michaela Pen­ce a do wspólnego startu w wyścigu o Biały Dom było niemałym, pozytywnym zaskoczeniem. I wywołało pewien dysonans poznawczy. Oto bowiem uchodzący za reprezentanta libertyńskiego podejścia do wielu spraw kandydat, który podzielił jak nigdy Partię Republikańską, na szyldzie ze swoim nazwiskiem wypisał również nazwisko kandydata na wiceprezydenta, który powszechnie znany jest jako konsekwentny promotor konserwatywnych wartości i zarazem głęboko wierzący chrześcijanin.

Sam Trump, który na początku kampanii zraził do siebie sporą część tzw. religijnej prawicy, z czasem zaczął mówić językiem Pen­ce a, zapowiadając walkę o sprawy, które tej części elektoratu są bliskie. O ile w czasie kampanii wyborczej ten nagły zwrot Trumpa w prawo można było tłumaczyć zabiegiem w celu odróżnienia się od skrajnie lewicowej Hillary Clinton, o tyle deklaracje składane po zwycięstwie wydają się już całkiem uspokajać religijno-konserwatywny elektorat. A już zupełnym zaskoczeniem było nagranie ze spotkania wspólnoty modlitewnej, na które wiceprezydent Pence zaciągnął Trumpa po ogłoszeniu wyników wyborów. Widać na nim, jak liderzy kładą ręce na prezydencie elekcie i proszą o błogosławieństwo dla niego. Trump, nieco zaskoczony, poddaje się klimatowi spotkania i posłusznie schyla głowę. Czy wiceprezydent Michael Pence będzie miał podobny wpływ na rządy administracji Trumpa?

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.