Problem lewicy z katechezą

Bogumił Łoziński

Ataki lewicy na obecność katechezy w szkole potwierdzają, jak ważny jest to przedmiot dla przekazu wiary i moralności chrześcijańskiej.

Problem lewicy z katechezą

W tym roku obchodzimy 25 rocznicę powrotu do szkół publicznych katechezy. Symptomatyczne, że w tym samym czasie środowisko skupione wokół pisma „Liberte” zbiera podpisy pod obywatelskim projektem ustawy o zniesieniu finansowania religii z budżetu. Jest to element akcji „świecka szkoła” Oficjalnie chodzi im o troskę o finanse państwa, ale jednocześnie podkreślają, że walczą z dyskryminacją. Według nich polega ona na tym, że dzieci, które nie uczęszczają na religię, są szykanowane, a przynajmniej odczuwają dyskomfort. Rozwiązaniem problemu ma być zakaz nauczania religii w szkole. To typowa lewacka metoda spod znaku gender, określana jako dyskryminacja pozytywna – czyli wprowadzanie praw, które dyskryminują większość, aby wyrównać rzekome prawa mniejszości.

Akcja „Liberte” to element walki z religią w szkole, jaką od początku jej przywrócenia w 1990 r. prowadzi lewica. Liczne skargi do Trybunału Konstytucyjnego, że jest to złamanie świeckości państwa, zostały odrzucone. Także frekwencja na szkolnej katechezie świadczy o tym, że jest ona powszechnie akceptowana, bowiem od 25 lat jest na takim samym poziomie. Z badań CBOS z 2012 r. wynika, że 72 procent ankietowanych jest za katechezą w szkole, a 82 proc. ją akceptuje. Mocnym argumentem, że Polscy chcą religii w szkole, są wyniki inicjatywy „Liberte”. Od marca pod projektem podpisało się 30 tys. osób. Aby został poddany pod obrady Sejmu, do września musi być 100 tys. podpisów, co jest bardzo mało prawdopodobne. Tymczasem założona w tym samym czasie na Facebooku strona „Tak dla religii w szkole” ma prawie 50 tys. fanów.

Oczywiście z nauczaniem religii w szkole wiążą się różne problemy, zachodzą zjawiska, nad którymi warto się zastanowić, np. zanik funkcji przekazu wiary, ale na pewno nie są to problemy, z powodu których katechezę atakuje lewica. Religia w szkole jest solą w oku światopoglądowych liberałów. Ataki na nią to element walki z wiarą i wynikającymi z niej wartościami. Doskonale zdają sobie bowiem sprawę, że katecheza, mimo niedoskonałości, jest jednym z najważniejszych miejsc kształtowania chrześcijańskiego systemu moralnego młodego człowieka.