Istnieje potrzeba stworzenia europejskiego rządu gospodarczego, który będzie podlegał kontroli Parlamentu Europejskiego - powiedział w piątek w Warszawie przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek.
Buzek powiedział, że Europę czeka kilka działań krótkoterminowych i w dłuższej perspektywie. Do pierwszych zaliczył działania wobec Grecji - odpowiedź na pytanie, jak zmniejszyć obciążenia Grecji i obciążyć sektor prywatny, dokapitalizowanie banków i stworzenie zapory ogniowej zabezpieczającej przed rozprzestrzenianiem się kryzysu.
Według Buzka w średniej perspektywie potrzebne są działania zmierzające do poszukiwania rozwiązań, które sprawią, że kryzys się nie powtórzy. "Chcemy przeciwdziałać zastygnięciu rynków i zastygnięciu gospodarki na obecnym poziomie" - powiedział.
Dodał, że bez reformy rynku pracy i reformy systemu emerytalnego Europie będzie się trudno w przyszłości rozwijać. Zwieńczeniem średnioterminowych działań - zdaniem Buzka - może być stworzenie rządu gospodarczego w UE. Rząd gospodarczy powinien mieć kontrolę Parlamentu Europejskiego, a nośnikiem tych decyzji powinna być Komisja Europejska.
"Ważne, by przy tej okazji nie podzielić się na Europę dwóch prędkości" podkreślił. Wskazał, że kolejną ważną kwestią będzie zmiana traktatu i kolejny skok integracyjny UE, stworzenie prawdziwej unii gospodarczej.
Podobna opinie wyraził premier Francji. - Europa zmierza "zdecydowanie w stronę utworzenia rządu gospodarczego strefy euro" w następstwie kryzysu zadłużeniowego, który ujawnił "przeoczenia unii monetarnej" - oświadczył w Seulu Francois Fillon.
"Strefa euro właśnie przechodzi najpoważniejszy kryzys w swej historii. Kryzys ujawnił przeoczenia naszej unii monetarnej" - ocenił szef francuskiego rządu występując w Izbie handlu francusko-koreańskiego w stolicy Korei Płd.
Fillon wypowiedział się na dwa dni przed szczytem eurogrupy w Brukseli, który w jego ocenie będzie "kluczowy".
Jednak Paryż i Berlin zapowiedziały w środę wieczorem, że chociaż na niedzielnym szczycie odbędzie się pogłębiona dyskusja nad zmianami w Europejskim Funduszu Stabilizacji Finansowej (EFSF), to decyzje w tej sprawie zostaną podjęte na drugim szczycie, który odbędzie się najpóźniej w środę, 26 października.
W komunikacie wydanym po rozmowie telefonicznej między kanclerz Niemiec Angelą Merkel a prezydentem Francji Nicolasem Sarkozym podkreślono, że oba kraje chcą, by natychmiast rozpoczęły się negocjacje z sektorem prywatnym w sprawie porozumienia o utrzymaniu greckiego zadłużenia pod kontrolą. Paryż i Berlin zgodziły się również, że eurostrefa potrzebuje nowego planu rekapitalizacji banków oraz większej integracji gospodarczej i właśnie wspólnego zarządzania gospodarczego.
Premier Francji zapewniał w Korei Południowej, że chociaż "obecnie przed Europą stoi nowe wyzwanie, to tak jak w przeszłości przezwycięży ona przeciwności i wyjdzie z kryzysu wzmocniona".
A jaka jest Twoja opinia na ten temat? Weź udział w naszej sondzie.