Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział we wtorek, że pozew PO w trybie wyborczym przeciwko PiS rozbawił go. Według niego kampania nie powinna rozgrywać się w sądach.
Komitet wyborczy PO złożył we wtorek pozew w trybie wyborczym przeciwko PiS - poinformował szef sztabu wyborczego PO Jacek Protasiewicz. Jak dodał, wyrok w tej sprawie jest konieczny przed rozpoczęciem debat PO - PiS.
Protasiewicz powiedział na konferencji prasowej, że pozew przeciwko PiS został złożony we wtorek o godz. 12.30 w Sądzie Okręgowym w Warszawie o publiczne sprostowanie nieprawdziwych informacji, które zostały wypowiedziane na konferencji prasowej przez szefa sztabu wyborczego PiS Tomasza Porębę i rzecznika PiS Adama Hofmana.
PiS zarzucił w ubiegły wtorek PO, że w swojej broszurze "Polska w budowie" chwali się cudzymi osiągnięciami. Zdaniem PiS część wymienionych w niej inwestycji zaplanowano lub zrealizowano za poprzednich rządów bądź przez samorządy. PO uznaje zarzuty za bezpodstawne. Trawestując nazwę kampanii informacyjnej Platformy, Hofman użył określenia "Polska w bałaganie".
Politycy Platformy nie chcieli podać, które dokładnie wypowiedzi polityków PiS zostały zaskarżone do sądu. Jak tłumaczyli, z pozwem powinien w pierwszej kolejności zapoznać się sąd.
"Jesteśmy przekonani, że mamy rację, że prawda jest po naszej stronie nie tylko w kwestii tego pozwu, ale oceny czterech lata zmian, które nastąpiły w Polsce w czasie, gdy Polską współrządziła PO (...) prosimy sąd, aby stwierdził, czy sformułowania o tym, że Platforma przywłaszcza sobie cudze inwestycje, nie ma udziału w inwestycjach, które zostały zrealizowane w ostatnich czterech latach, są prawdą, czy fałszem" - mówił Protasiewicz.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział we wtorek, że pozew PO w trybie wyborczym przeciwko PiS rozbawił go. Według niego kampania nie powinna rozgrywać się w sądach.
"Nie ma chyba bardziej nierozsądnego pomysłu niż rozgrywanie kampanii wyborczej w sądach. To jest już pomysł zupełnie piramidalny. To, co mogę o nim powiedzieć, to że bardzo mnie rozbawił" - powiedział J.Kaczyński.
Jak ocenił, pozew pokazuje jednocześnie "jakieś strasznie zdenerwowanie z drugiej strony, która chce się sądzić o to, czy Polska się zmienia, czy nie zmienia. Gdybyśmy wprowadzili takie reguły, to nie tylko w Polsce, ale wszędzie na świecie w gruncie rzeczy na salach sądowych odbywałyby się kampanie wyborcze".
Zdaniem Kaczyńskiego pozew PO to "pomysł partii, która jest jakoś strasznie pozbawiona pewności siebie".
Protasiewicz powiedział, że PO czeka teraz na wyrok sądu, który powinien zapaść w ciągu 24 godzin. "Będziemy bardzo szybko wiedzieć, czy mamy do czynienia z nieprawdą, którą posługuje się PiS. Zanim dojdzie do debat, o które ciągle apelujemy, nasi konkurenci będą dokładnie wiedzieli, gdzie jest granica, za którą nie mogą się posunąć. Tą granicą jest po prostu prawda, uczciwość wobec wyborców" - stwierdził.
Jego zdaniem warunkiem odbycia debat przedwyborczych PO-PiS w sposób uczciwy i rzetelny jest nieużywanie kłamstw. Podkreślił, że Platforma jest gotowa na debaty "uczciwe, szczere do bólu o tym, co się wydarzyło w ostatnich czterech latach". Jak zaznaczył, Platforma planuje też debaty z innymi ugrupowaniami.
Rzecznik sztabu wyborczego PO Małgorzata Kidawa-Błońska powiedziała, że Platforma cały czas ma nadzieję, że PiS wyrazi zgodę na debaty. "Wyborcy chcą debat, chcą usłyszeć, co obie partie mają do powiedzenia" - zaznaczyła. Zaapelował też do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, aby miał odwagę i podjął decyzję o udziale polityków PiS w debatach.