Nie wiadomo, czy i kiedy nastąpiłaby beatyfikacja, a zatem również kanonizacja s. Faustyny, gdyby nie działanie dwóch przyjaciół: Karola Wojtyły i Andrzeja Deskura.
Droga do beatyfikacji s. Faustyny była trudna i długa. Warunkiem beatyfikacji było odwołanie dekretu (notyfikacji) Świętego Oficjum ogłoszonego w 1959 r., który – zakazując kultu Bożego Miłosierdzia według form podanych przez s. Faustynę Kowalską – nie tylko odrzucił prawdziwość objawień, ale w ogóle kwestionował jej wiarygodność. Jednocześnie cofnięcie notyfikacji nie było możliwe bez wykazania, że s. Faustyna była osobą wyjątkowo świątobliwą, a więc i wiarygodną. Można powiedzieć: błędne koło, sprawa nie do rozwiązania. A jednak się udało – dzięki ostrożnym, ale konsekwentnym działaniom kard. Karola Wojtyły i ks. Andrzeja Deskura, którzy musieli pokonać wiele oporów i trudności w Polsce i w Watykanie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.