Wielu Polaków z pobudek religijnych pomagało Żydom w czasie II wojny światowej. Część z nich paradoksalnie godziła tę postawę… z antysemityzmem.
„Zabieramy przeto głos my, katolicy-Polacy. Uczucia nasze względem Żydów nie uległy zmianie. Nie przestajemy uważać ich za politycznych, gospodarczych i ideowych wrogów Polski (…). Świadomość tych uczuć jednak nie zwalnia nas z obowiązku potępienia zbrodni. Nie chcemy być Piłatami”, pisała Zofia Kossak-Szczucka w obronie mordowanych przez Niemców Żydów. Podobną postawę, łączącą przedwojenny antysemityzm z głośnym potępieniem Holokaustu, reprezentowało wielu przedstawicieli polskiej inteligencji i duchowieństwa.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Rafał Łatka