Kto ma młodzież, ten ma przyszłość. Na przeszkodzie stały rodzina, tradycja i chrześcijaństwo, które z przerażającą bezwzględnością miało być zastępowane „nową ewangelią”.
Stworzenie nowego człowieka wymagało zastąpienia chrześcijaństwa nową religią oraz kultem wodza, narodu i ziemi. Czyniono to niezwykle przewrotnie. Choć nazizm miał charakter neopogański, to aby zjednać wyborców, często odwoływano się do chrześcijaństwa, wypaczając jednak jego idee. „Moja partia jest moim Kościołem i wierzę, że najlepiej służę Panu, gdy wypełniam jego wolę, uwalniając mój uciemiężony naród z kajdan ucisku. Oto moja ewangelia” – pisał w 1928 roku w „Dzienniku” Joseph Goebbels.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.