Niemiecki projekt Goralenvolk zakończył się kompletnym fiaskiem.
W marcu na ekrany kin wchodzi film Marcina Koszałki „Biała odwaga”, a do mediów wraca temat Goralenvolk, czyli „narodu góralskiego”. Temat delikatny, bo podważający tezę, że w czasie II wojny światowej Polacy nie splamili się kolaboracją z Niemcami. Żaden film nie jest wykładem historycznym, a „Biała odwaga”, wbrew wcześniejszym obawom, nie powstała po to, by oskarżać górali. Nie da się jednak uniknąć sytuacji, w której wiele osób właśnie na podstawie tej całkowicie fikcyjnej fabuły wyrobi sobie fałszywy pogląd na temat skali i natury kolaboracji na Podhalu. Warto więc wykorzystać okazję, by raz jeszcze – bo wbrew szumnym zapowiedziom nie jest to prawda ukrywana – przypomnieć historię całkowitego fiaska, jakim skończył się projekt Goralenvolk.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Piotr Legutko