O zachwycie Kościołem i płaczu nad jego grzechami mówi o. Michał Legan OSPPE.
Marcin Jakimowicz: Niedawno zdumiony usłyszałem od pewnego księdza: „Nie na taki Kościół się umawiałem, gdy wstępowałem do seminarium”. A na jaki Kościół umawiał się Michał Legan?
O. Michał Legan: Nie umawiałem się na żaden. Przyjmuję taki, jaki jest. Widzę, że wielu ludzi próbuje stworzyć sobie rzeczywistość alternatywną, „Kościół moich marzeń”. Tu naciśniemy, tam przekręcimy, tego wymienimy i będzie wreszcie „po mojemu”. Kościół będzie wreszcie na moją miarę i wedle moich wyobrażeń. To zasadniczy błąd myślenia, bo Kościół jest zawsze tu i teraz, taki, jaki jest. I albo się na niego godzę, albo będę całe życie żył projekcjami, aż w końcu stworzę alternatywną wspólnotę, która prędzej czy później zamieni się w sektę. Spotkałem ludzi, którzy szukali „fajniejszych” Kościołów i znaleźli…
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Marcin Jakimowicz Urodził się w 1971 roku. W Dzień Dziecka. Skończył prawo na Uniwersytecie Śląskim. Od 2004 roku jest dziennikarzem „Gościa Niedzielnego”. W 1998 roku opublikował książkę „Radykalni” – poruszające wywiady z Tomaszem Budzyńskim, Darkiem Malejonkiem, Piotrem Żyżelewiczem i Grzegorzem Wacławem „Dzikim”. Wywiady ze znanymi muzykami rockowymi, którzy przeżyli nawrócenie i publicznie przyznawali się do wiary w Boga stały się rychło bestsellerem. Od tamtej pory wydał jeszcze kilkanaście innych książek o tematyce religijnej, m.in. zbiory wywiadów „Wyjście awaryjne” i „Ciemno, czyli jasno”.