Potrzeba w życiu osobistym i publicznym ludzi pokornych, którzy tak samo jak przed Eucharystią, będą gotowi klęknąć przed drugim człowiekiem – mówił podczas Mszy Wieczerzy Pańskiej biskup Krzysztof Zadarko.
Pomocniczy biskup diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej przewodniczył koncelebrowanej Mszy św. w katedrze w Koszalinie z udziałem bpa seniora Tadeusza Werno i dwudziestu kapłanów.
„Widzimy aż za bardzo, jak agresja i pycha, arogancja i buta, nienawiść, wyzywanie się i poniżanie, nie tylko słowem, ale i czynem, wydają się zwyciężać nad wszelkim gestem pokory, dobroci i to w kraju katolickim, gdzie w ponad 90 procentach jesteśmy ochrzczeni” – ubolewał w kazaniu bp Zadarko.
„Potrzeba ludzi pokory, to wołanie o ludzi prawdziwej Eucharystii” – przekonywał i wskazywał, że „pokora płynąca z wieczernika to nie metafora”.
Bp Zadarko zwrócił się też do kapłanów, apelując o to, by uczyli się pokory, bo bez takiej postawy w życiu religijnym, ksiądz nie powinien się nawet zbliżać do ołtarza. „Nie zrozumiemy Eucharystii, jeśli nie staniemy się pokorni jak Chrystus w geście obmycia nóg apostołom” – uzasadnił i dodał, że pokora powinna stać się ich najważniejszym słowem w wewnętrznej formacji.
Bp Zadarko przestrzegał też przed częstą – jego zdaniem – w naszej polskiej pobożności, fałszywą pokorą, która pozwala nam zwolnić się od przyjęcia Eucharystii. „Jezus dał nam przykład, że styl życia jest tak samo ważny, jak modlitwy” – zakończył bp Zadarko.