Wikariusz apostolski stołecznego Trypolisu, pozostającego w ręku sił rządowych, wyraził uznanie dla wysiłków mediacyjnych Turcji. Dąży ona do osiągnięcia jak najszybszego zawieszenia broni między walczącymi w Libii stronami.
Drugi kraj afrykański wspomniany dziś w apelu Benedykta XVI to Libia, gdzie trwają krwawe walki między reżimem Muammara Kaddafiego a rebeliantami. Wikariusz apostolski stołecznego Trypolisu, pozostającego w ręku sił rządowych, wyraził uznanie dla wysiłków mediacyjnych Turcji. Dąży ona do osiągnięcia jak najszybszego zawieszenia broni między walczącymi w Libii stronami. Usiłuje też pośredniczyć w trwającym w Bahrajnie konflikcie między szyicką większością a sunnickim rządem. Udał się tam dzisiaj turecki minister spraw zagranicznych, który wcześniej przyjął w Ankarze szefa libijskiej dyplomacji. Bp Giovanni Innocenzo Martinelli OFM z Trypolisu uważa, że trzeba uwzględniać racje wszystkich, nie przypisując zła tylko jednej stronie. Włoski misjonarz zwraca uwagę, że wielu Libijczyków nadal popiera reżim, a libijskie radio stale rozpowszechnia wiadomości o wyrazach poparcia dla Kaddafiego z różnych stron świata.
ak/ fides, misna