Gdy Franciszek napisał: „Życie braci mniejszych polega na zachowaniu świętej Ewangelii przez życie w posłuszeństwie, bez własności i w czystości” podeszła do niego delegacja, która oznajmiła: „Piszesz to dla siebie. My nie będziemy tego zachowywać”. Na szczęście osiemset lat temu Regułę zatwierdził oficjalnie Honoriusz III.
A ja jestem przedstawicielem wielkiego przebudzenia XIII-wiecznego – z łobuzerskim uśmiechem przedstawił się na jednej z ekumenicznych konferencji franciszkanin Grzegorz Siwek, proboszcz z Rychwałdu. Odpowiedzią na kryzys, grzech, stagnację Kościoła jest zawsze świętość. Widać to było jak na dłoni właśnie w trzynastym stuleciu, które zrodziło m.in. Franciszka i Dominika. Biedaczyna z Asyżu płonął. Gdyby tak nie było, nie zgromadziłby wokół siebie… pięciu tysięcy ludzi, którzy porzucili domy, by ruszyć w nieznane. Tylu mężczyzn przybyło na pierwszą Kapitułę Namiotów pod Asyżem, a ponieważ liczba mieszkańców umbryjskiego miasta wynosiła nieco ponad dwa tysiące, wokół Porcjunkuli wyrosło dwukrotnie liczniejsze, tętniące życiem miasteczko.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Marcin Jakimowicz