Stan Kościoła w Polsce - Debata GN Według red. Górnego, Polska podlega laicyzacji podobnie jak inne państwa. Dotyczy to zwłaszcza młodzieży, która bardzo słabo zna wiarę. Nadzieją są ruchy i wspólnoty katolickie.
Nie sprawdził się czarny scenariusz, przewidujący, że po upadku komunizmu świątynie w naszym kraju gwałtownie opustoszeją, Polacy masowo odwrócą się od religii, a Kościół radykalnie straci na znaczeniu. Laicyzacyjny Blitzkrieg zakończył się klęską. Wskaźniki religijności w Polsce, takie jak liczba powołań kapłańskich czy frekwencja na niedzielnych mszach, są jednymi z najwyższych w Europie. Wielu katolików w innych krajach patrzy z nadzieją na Polskę, widząc w niej źródło nowej ewangelizacji na naszym kontynencie.
Przyszłość niewiadomą
A jednak mimo tych optymistycznych symptomów, sprawa przyszłości chrześcijaństwa w naszym kraju nie jest wcale przesądzona. Holandia pół wieku temu była najbardziej religijnym krajem w Europie, budząc podziw młodych księży Karola Wojtyły i Josepha Ratzingera, a dziś jest jednym z najbardziej zlaicyzowanych państw świata. Analogiczną drogę w ostatnich latach przeszła Hiszpania, która przestała być postrzegana jako bastion katolicyzmu, a zaczęła być uważana za przyczółek dla lewackich eksperymentów społecznych. Nigdzie nie jest napisane, że podobny los nie czeka także Polski. Kościół w naszym kraju dowiódł swej siły, gdy zwycięsko wyszedł z konfrontacji z komunizmem. Triumf ten był jednak możliwy dzięki temu, że realny socjalizm przegrał bitwę o młodzież.
Socjocybernetyka, czyli nauka o procesach sterowania społecznego, wyróżnia kilka rodzajów programowania młodzieży, m.in. poznawcze, ideologiczne i etyczne. W PRL szkoła zajmowała się programowaniem poznawczym, ale nie starczało jej energii i motywacji, by uczniów wychowywać (programowanie etyczne) czy indoktrynować (programowanie ideologiczne). Różne socjalistyczne związki młodzieżowe miały zbyt ograniczony wpływ, by trwale formować młodzież. W tej sytuacji jedyną instytucją zajmującą się wpajaniem norm etycznych był Kościół, dla którego władza komunistyczna nie potrafiła stworzyć alternatywy.
Laicyzacja młodzieży
Komuniści nie potrafili zaproponować młodemu pokoleniu atrakcyjnej postawy wzorcotwórczej. W swoim wierszu „Potęga smaku” Zbigniew Herbert pisał, że system był po prostu odpychający. Poeta wzdychał, że sytuacja być może potoczyłaby się inaczej, „gdyby nas lepiej i piękniej kuszono”. W tym sensie współczesna kultura masowa kusi dziś o wiele bardziej uwodzicielsko niż wczoraj komunizm, i zdaje się oferować młodzieży więcej pociągających dróg niż katolicyzm. W Polsce często przywoływane i komentowane były badania socjologiczne, które mówiły o niezwykle dużym potencjale religijności wśród młodzieży od 18. do 24. roku życia.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
opinia - Grzegorz Górny*