Co znaczy wierzyć? Dla mnie – uniżyć się! Wtedy dużo radykalniej dostrzegam wywyższenie Jezusa, Syna Bożego, ukrzyżowanego za nas i dla naszego zbawienia. Klękam pod krzyżem i patrzę w górę.
Patrzę jednak już nie oczyma, ale sercem pragnącym uzdrowienia. Uniżenie nie jest poniżeniem! W uniżeniu pozwalamy Jezusowi, by nas prowadził, zawierzamy nasze życie, powierzamy najgłębsze tajnie naszych dusz. Wtedy już nie my żyjemy, ale żyje w nas Jezus Chrystus.
Nasze czasy obfitują w bożki, w fałszywych proroków, mamiących i zwodzących promocyjną ekstazą albo wirtualnym szczęściem. Zdarza się, iż żyjemy jak marionetki, manipulowani przez uzależnienia, choroby psychiczne i opętania! A Jezus po to został posłany, by nas po ludzku zrozumieć, przytulić, uwolnić ze zniewoleń i ZBAWIĆ.
Byśmy nie zginęli na bezdrożach niewiary! Ojciec daje to, co ma najcenniejszego – swojego Jednorodzonego Syna. Tak niepojęta jest miłość Boga do człowieka. Dlatego: Pozwól mi serce wypłakać Do Ran Świętych przyłożyć By ulżyć Ci Panie Na to „mnie – zbawianie”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Adam Pluciński, grzesznik, żebrak Bożego Miłosierdzia, grajek (not. jk)