Po przeczytaniu artykułu „Jestem w ciąży do końca życia” chciałabym przytulić wszystkie Mamy, które straciły swoje Maluszki. Boże, tylko Ty wiesz, co przechodzą te rodziny – daj im wszystkim siły i wiarę!!! Kochane malutkie aniołki, módlcie się za nami!
Aga
Mój syn przeżył we mnie 41 cudownych tygodni, poza mną jedynie 7 dni. W moim sercu żyje nadal. Jestem wdzięczna za to, że powstają takie artykuły.
Mama Oskarka
W katolickiej Polsce dzieci poronione lub urodzone martwe traktowane są jak nieludzie.Moje dziecko, 30-tygodniowego Krystiana, z trudem pochowaliśmy, a już o Mszy nie było mowy. Po następnym poronieniu, w 8. tygodniu, nie mogliśmy nawet odzyskać ciała maleństwa. Jak można tak traktować te maleństwa i ich rodziców, katolików? To jest dla mnie niezrozumiałe.
Edyta
Po raz pierwszy o Nim mówię. Miał tylko cztery tygodnie. Do dziś nie chciałam o Nim myśleć. Nie chciałam, a jednak na początku każdego roku przechodziło mi przez myśl: „styczeń, Michał miałby urodziny”. Mój Aniołek...
Mami
Na pewno bardzo wielu rodziców, którzy przeżyli tragedię utraty dziecka, na taki artykuł czekało. Dzięki.
Rataj
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Aga * Mama Oskarka * Edyta * Rataj