Zgromadzenie Sióstr Najświętszej Rodziny (nazaretanki) wydało oświadczenie w sprawie podejrzeń znęcania się przez należącą do tego zgromadzenia siostrę zakonną-katechetkę nad jednym z dzieci w szkole podstawowej.
- Siostra katechetka nie przyznała się do zarzucanych jej medialnie czynów, sama zawnioskowała o udzielenie jej bezpłatnego urlopu, by nikt nie zarzucił jej, że wpływa na wyjaśnienie tej sprawy - informują nazaretanki. Podkreślają jednak, że na chwilę obecną znają sprawę tylko z mediów. W zgromadzeniu trwa postępowanie wyjaśniające.
Sprawa, do której odnosi się oświadczenie, dotyczy katechetki z Kalisza. Miała ona znęcać się nad jednym z dzieci. Do zdarzeń miało dochodzić w Szkole Podstawowej nr 16 im. Powstańców Wielkopolskich w Kaliszu, w klasie z najmłodszymi dziećmi. Zawiadomienie o podejrzeniu znęcania się nad swoim dzieckiem złożył na policji jeden z rodziców.
Służby prasowe kaliskiej policji poinformowały wczoraj, że w sprawie prowadzone są czynności wyjaśniające "w kierunku znęcania się psychicznego i fizycznego". Zareagowała też kaliska kuria biskupia. Jak poinformował rzecznik prasowy diecezji kaliskiej ks. Przemysław Kaczkowski, katechetka przyznała się do znęcania nad dzieckiem w szkole i wyraziła skruchę.
Poniżej tekst oświadczenia przesłanego Katolickiej Agencji Informacyjnej przez rzeczniczkę Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny (Prowincja Warszawska):
Oświadczenie Rzeczniczki Sióstr Najświętszej Rodziny w sprawie pojawiających się nieprawdziwych doniesień medialnych w sprawie siostry katechetki z Kalisza
W związku z pojawiającymi się informacjami na temat siostry zakonnej ze Szkoły Podstawowej nr 16 w Kaliszu informujemy, że:
1. Siostra katechetka nie przyznała się do zarzucanych jej medialnie czynów.
2. Nie przebywa obecnie na urlopie zdrowotnym.
Gdy tylko pojawiły się pierwsze doniesienia medialne, katechetka sama zawnioskowała o udzielenie jej bezpłatnego urlopu, by nikt nie zarzucił jej, że wpływa na wyjaśnienie tej sprawy. Podkreślamy, że na ten moment sprawę znamy tylko z mediów, gdyż nie byliśmy nigdy wcześniej ani przez szkołę, ani przez rodziców informowani o jakichkolwiek nieprawidłowościach.
Niemniej, gdy tylko pojawiły się pierwsze doniesienia w tej sprawie, od razu rozpoczęliśmy postępowanie wyjaśniające, które trwa.
s. Karolina
Zgromadzenie Sióstr Najświętszej Rodziny, Prowincja Warszawska