Ponad pół miliona polskich dzieci wychowuje się bez ojca. Jeszcze więcej dzieci z ojcami co prawda mieszka, ale nie łączy ich żadna bliska więź. Rośnie nam nowe pokolenie, emocjonalnie okaleczone przez swoich tatusiów. Dlatego hasło II Narodowego Dnia Życia brzmi: "Być ojcem – rola życia".
Ten Dzień przypada 24 marca. – Dużo się ostatnio mówi o wirusie ptasiej grypy. Ale nikt nie wspomina o tym, że do Polski dotarła inna straszliwa epidemia: rodzina bez ojca – mówi Dariusz Cupiał z komitetu obchodów Narodowego Dnia Życia. Dariusz Cupiał jest też redaktorem pisma „tato.net”.
Cupiał od dawna obserwował, że chłopcy w Polsce często nigdy nie stają się prawdziwymi mężczyznami. Przekraczają trzydziestkę, czterdziestkę, pięćdziesiątkę… I nic. Pozostają dużymi chłopcami. Nie traktują na serio swojej roli ojca, coraz częściej są zagubieni albo nawet zniewieściali. W przeciwieństwie do kobiet, które stają się coraz bardziej męskie. – Męski duch poważnie dzisiaj choruje. Oznaki tej choroby to rezygnacja z odpowiedzialnego przywództwa i zanik ducha walki, zdolnego chronić i żywić własne dzieci – alarmuje Cupiał. Czy duchowe i emocjonalne kalectwo dzisiejszych tatusiów pójdzie w następne pokolenia? To prawdopodobne. Jednak jeszcze nie wszystko stracone. Upadek ducha męskości można jeszcze powstrzymać, jeśli natychmiast weźmiemy się do roboty – twierdzi grupa ludzi z komitetu obchodów Narodowego Dnia Życia.
Okrutny wieczny chłopiec
Z badań przeprowadzonych w Anglii wynika, że tamtejsze dzieci przez 3–4 godziny dziennie siedzą w Internecie, a z ojcami spędzają średnio 7 minut... na tydzień. Ojcowie nie poświęcają im swojej uwagi i zainteresowania. Niedojrzali ojcowie kompletnie nie zdają sobie sprawy, jak głębokie rany zadają swoim dzieciom. Rany, które nigdy do końca się nie zabliźnią. Syn, który czuje się opuszczony przez ojca, często odreagowuje agresją. – Natomiast córki opuszczone przez ojców wcześnie zaczynają kontakty seksualne, bo na siłę szukają męskiej akceptacji. Takie córki mają skłonność do wpadania w depresje: uważają, że nie są warte miłości – mówi Dariusz Cupiał.
Okazuje się, że prawie 90 proc. prostytutek i kryminalistów nie miało dobrych relacji ze swoimi ojcami. Amerykańscy naukowcy odkryli też, że ludzi dorastających bez ojca łatwiej dopadają nie tylko choroby psychiczne, ale nawet zwyczajne problemy z sercem czy z cukrzycą. To wszystko wisi także nad dziećmi tych niedojrzałych tatusiów, którzy co prawda mieszkają z dziećmi pod jednym dachem, ale nie nawiązują z nimi bliskich więzi, nie poświęcają im swojej uwagi. David Blankenhorn, autor książek o ojcostwie, twierdzi, że konsekwencje psychiczne dla dziecka są wtedy tak samo złe jak w przypadku, gdy tata opuszcza dom. A jeśli ojciec zdąży się zreflektować, zanim dziecko urośnie? Z badań wynika, że jeśli dziecko ma dobry kontakt z ojcem przez pierwsze pięć lat swojego życia, będzie o wiele bardziej śmiałe. Będzie się dzięki temu łatwiej dostosowywać do sytuacji w szkole, na uniwersytecie, w pracy. Będzie sobie łatwiej radzić w dorosłym życiu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Przemysław Kucharczak