Zmarł Ludwik Jerzy Kern

Urodził się przy ulicy Piotrkowskiej w Łodzi, jak wspominał – dwieście metrów od miejsca narodzin Tuwima i Rubinsteina. W 1948 roku znalazł się w redakcji „Przekroju”, wprowadzony do niej przez Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego. Z tym pismem związał całe życie zawodowe – pracował w nim do 1982 roku, a przez kolejne dwadzieścia lat współpracował, już jako emeryt.

W czasach świetności „Przekroju” redagował jego ostatnią stronę – z żartobliwymi tekstami, od których wielu czytelników zaczynało lekturę. Współpracę przerwał w 2002 roku, nie mogąc się pogodzić z przeniesieniem pisma do Warszawy i zmianą jego formuły.

Jego wiersze dla dzieci, takie jak „Żyrafa u fotografa”, „Dwa jeże” czy „Mądra poduszka”, pełne humoru i słownej zabawy, można śmiało zaliczyć do klasyki literatury dziecięcej i postawić na półce obok twórczości Brzechwy i Tuwima.

W pamięć czytelników zapadną także postaci Ferdynanda Wspaniałego i słonia Dominika, przeniesione później także do filmów rysunkowych. Mało kto wie, że Kern był również twórcą tekstów piosenek. „Nie bądź taki szybki Bill”, „Cicha woda”, „Lato, lato” i „Wojna domowa” – to tylko niektóre z napisanych przez niego szlagierów.