* Tata mówi do Jasia: – Jak możesz się zadawać z Wojtkiem? Przecież to niegrzeczny chłopiec, najgorszy uczeń w klasie. – Przez wdzięczność, tato. Gdyby nie on, to ja bym był najgorszy.
* Na lekcji matematyki nauczyciel rozwiązuje równanie z jedną niewiadomą. Zapisuje niemal całą tablicę, a na koniec odwraca się do dzieci i mówi: – Teraz już wiemy, że x równa się zero. – To straszne – załamuje ręce Zosia. – Tyle liczenia na nic!
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.