Wielu Ukraińców straciło na tej wojnie całe swoje mienie. Uciekli z pustymi rękami. Dziękuję wszystkim, którzy im pomogli. Pan Bóg stukrotnie wam to wynagrodzi – zapewnia w swym codziennym orędziu wojennym abp Światosław Szewczuk. W tych dniach rozważa kolejne uczynki miłosierdzia, aby kształtować w swych słuchaczach postawę solidarności z tymi, którzy dziś na skutek wojny doświadczają największej biedy.
W dzisiejszym orędziu zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego przypomniał, że zadaniem każdego człowieka dobrej woli jest „nagich przyodziać”. Chodzi tu zarówno o obleczenie materialne, jak i o uszanowanie godności drugiego człowieka.
SYTUACJA NA UKRAINIE: Relacjonujemy na bieżąco
„Wczoraj oraz w minioną noc znowu działania rosyjskiej armii spowodowało wiele ofiar. W regionie ługańskim, w miejscowości Biłohoriwka, zniszczona została cała szkoła. Zaginęło w niej niemal 60 osób. (…) Mówi się, że nieprzyjaciel przygotowuje się do inwazji na Donieck. Wojna rozlewa się z całą swą brutalnością. Powoduje wciąż nowe ofiary. Ale ukraiński naród stawia opór, ukraiński naród walczy, modli się za swoją armię i władzę. Ukraińcy robią co mogą, aby sobie pomagać, służyć jeden drugiemu. (…) Podczas bombardowań i ostrzałów widzieliśmy, jak ludzie uchodzili z domu z gołymi rękoma, wszystko musieli pozostawić, nie mogli zabrać niczego. W tę chłodną porę roku nie mieli nawet w co się ubrać. I dlatego naszym zadaniem, zadaniem każdego dobrego człowieka, jest nagiego przyodziać, zwłaszcza w kontekście wojny. Nagiego przyodziać oznacza też uznać jego godność, bo ubranie w języku biblijnym zawsze było związane z godnością człowieka. Dlatego też przyodziać nagiego oznacza uszanować go jako człowieka. Chciałbym dziś w sposób szczególny podziękować tym wszystkim, którzy za cenę wielu poświęceń starają się nagich przyodziać, zwłaszcza tych, którzy stracili cały swój majątek. Kiedy pełnimy dobre uczynki, słusznie przeczuwamy, że Pan Bóg nam je wynagrodzi. Kiedy dzielimy się na przykład naszym ubraniem, możemy być pewni, że Pan Bóg po stokroć nam odpłaci i nie doświadczymy chłodu czy innych skutków nagości. Boże błogosław Ukrainę. Pomóż nam ratować Twoje dzieci. Wynagrodź stokrotnie wszystkim dobrym ludziom na całym świecie, którzy pomagają dziś Ukrainie i modlą się za nas. W sposób szczególny weź w swą opiekę tych, którzy stracili swoje mienie, mieszkania, dobytek. Spraw, aby u swych braci i sióstr mogli znaleźć schronienie, ciepłą odzież i wszystko, czego im potrzeba, aby mogli dalej iść po drogach swego ziemskiego życia.“
Krzysztof Bronk