– Grożenie bronią jądrową świadczy o słabości Rosji – ocenił w Radiu eM dr Jacek Raubo, ekspert Defence24, nawiązując do decyzji Władimira Putina o postawieniu w stan gotowości rosyjskich wojsk atomowych. Podkreślił, że odstraszanie wcale nie polega na epatowaniu tą bronią, bo posiadające ją kraje są nawzajem świadome swoich możliwości.
Dr Jacek Raubo zauważył, że zaskoczenie brakiem szybkiego zwycięstwa Rosji nad Ukrainą to m. in. efekt propagandowych działań Rosji, która wmawiała światu, że jest świetnie uzbrojona i gotowa szybko osiągnąć niemal każdy cel na świecie. Wysnuł też przypuszczenie, że Rosja sama może być ofiarą osłony kontrwywiadowczej Ukrainy, która ukrywając prawdę o swoim potencjale, przekonała Rosję o możliwości jej szybkiego sukcesu.
Gość „Rozmowy poranka” uznał za bardzo prawdopodobną podawaną przez stronę ukraińską liczbę ponad 4 tysięcy ofiar wśród żołnierzy rosyjskich. Zwrócił bowiem uwagę, że Ukraińcy zapraszają przedstawicieli takich organizacji jak Międzynarodowy Czerwony Krzyż, aby pomogli w wywożeniu ciał poległych.
Odnosząc się do zapowiedzi, jakoby Białoruś miała także wprowadzić swoje wojska na teren Ukrainy, dr Raubo wyraził obawę przed użyciem tam jednostek specjalnych SPECNAZ, które mogłyby przeszkodzić w transporcie pomocy militarnej zza granicy.