„Zakopane, Zakopane – słońce, góry i górale” – śpiewał przed laty Sztywny Pal Azji. Teraz te same słowa stały się tytułem wystawy opiewającej fenomen najbardziej niezwykłego miasta na Podhalu.
Miejscowość, nazywana dziś zimową stolicą Polski, już w XIX wieku owiana była legendą. Apogeum popularności osiągnęła jednak w okresie międzywojennym, kiedy zjeżdżała tu niemal cała ówczesna elita kulturalno-polityczna. „(...) niezwykli ludzie, wielkie idee, szaleństwa, rozhukana moderna, emocje, ryzyko, zabawa, dobra kuchnia, dramaty, bankructwa, choroby, tęsknoty, skupienie, wystawy, twórczość, sport, wspinaczki – takie było Zakopane okresu międzywojnia. Nigdzie indziej na tak małej przestrzeni nie współistniało tak wielu artystów, pisarzy, uczonych, arystokratów, ludzi zamożnych, sportowców, polityków” – pisały o tym fenomenie Dorota Folga-Januszewska i Teresa Jabłońska. Ich słowa, cytowane w katalogu wystawy prezentowanej w warszawskim domu aukcyjnym Desa Unicum, dobrze oddają istotę tego, co działo się w tym mieście wiek temu. I choć ramy czasowe ekspozycji są znacznie szersze, bo obejmują właściwie cały wiek XX, to jednak pozwala ona poczuć atmosferę, która musiała towarzyszyć artystycznym „najazdom” na Zakopane w czasach jego największego rozkwitu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Szymon Babuchowski