– Dzieci są słodkie, ale nieekologiczne – stwierdził szwedzki dziennikarz Gurgin Bakircioglu. To nie dowcip. Wyznawcy antynatalizmu uważają, że dzieci szkodzą klimatowi.
Antynatalizm, czyli pogląd, według którego posiadanie dzieci jest czymś złym, zyskał ostatnio silne wsparcie. W magazynie „Vogue” opowiedział się za nim książę Harry. Brytyjski książę przeprowadził wywiad z badaczką szympansów Jane Goodall, która stwierdziła, że ludzie nie powinni mieć „zbyt wielu” dzieci. – Najwyżej dwoje! – zgodził się z nią rozmówca. Na podobnym stanowisku od lat stoi też brytyjski przyrodnik David Attenborough. Także celebrytka Miley Cyrus wypowiedziała się w podobnym tonie w wywiadzie dla „Elle”. – Nie chcę reprodukcji, bo wiadomo, że ziemia tego nie wytrzyma – powiedziała. W Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych działają od niedawna organizacje antynatalistów.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.