Nowa aplikacja pomaga urzędnikom identyfikować tych, którzy pracują, będąc na zwolnieniu lekarskim. Tysiące osób muszą zwracać zasiłki, głównie prowadzący działalność gospodarczą - podaje we wtorek "Rzeczpospolita".
Rz ustaliła, że automatycznie sprawdzane są wszystkie osoby prowadzące działalność gospodarczą, które dobrowolnie płacą składkę na ubezpieczenie chorobowe.
"ZUS wdrożył nowe narzędzie w swoim systemie informatycznym już w sierpniu 2018 roku. Miało zwiększyć skuteczność kontroli osób nadużywających zwolnień lekarskich do dorabiania na boku. Rezultaty są widoczne - liczba spraw wzrosła o kilkanaście procent i są one rozpatrywane bardzo szybko" - czytamy.
Według dziennika w ostatnim kwartale 2018 r. ZUS wydał 9,2 tys. decyzji wstrzymujących wypłatę 9 mln zł zasiłków, a w pierwszym kwartale tego roku wydał ich już 10 tys. na 9,2 mln zł.
"Jeśli ZUS udowodni przedsiębiorcom, że w czasie zwolnienia lekarskiego podejmowali inną działalność, muszą zwrócić zasiłek za czas fikcyjnej choroby" - wyjaśnia gazeta. Jak dodaje, "w grę" wchodzą kwoty od kilkuset do kilku tysięcy złotych. "W wielu wypadkach dzięki nowej aplikacji ZUS nie zdąży nawet wypłacić nienależnych świadczeń" - pisze Rz.