Zanim odpoczniesz wiecznie, pomyśl o odpoczynku doczesnym. Niech służy wiecznemu.
Jaki jest szczyt lenistwa? Wstawać o czwartej rano, żeby móc dłużej w ciągu dnia nic nie robić.
Nie każdy jest skłonny do tak heroicznych postaw w zakresie nicnierobienia, nawet w czasie wakacji – i chwała Bogu, bo nierobienie niczego nie bardzo człowiekowi służy. Służy mu za to odpoczynek, a to co innego. Wielu ludzi, gdy odpoczywa, odczuwa wyrzuty sumienia, że leniuchuje. Inni mają trudności z odróżnieniem lenistwa od odpoczynku. Warto więc sobie uświadomić, że odpoczynek jest nie tylko prawem, ale też moralnym obowiązkiem człowieka.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Franciszek Kucharczak Dziennikarz działu „Kościół”, teolog i historyk Kościoła, absolwent Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, wieloletni redaktor i grafik „Małego Gościa Niedzielnego” (autor m.in. rubryki „Franek fałszerz” i „Mędrzec dyżurny”), obecnie współpracownik tego miesięcznika. Autor „Tabliczki sumienia” – cotygodniowego felietonu publikowanego w „Gościu Niedzielnym”. Autor książki „Tabliczka sumienia”, współautor książki „Bóg lubi tych, którzy walczą ” i książki-wywiadu z Markiem Jurkiem „Dysydent w państwie POPiS”.