We Włoszech, państwie założycielu Unii Europejskiej i czwartej największej gospodarce kontynentu, powstaje rząd zatwardziałych eurosceptyków.
Piszemy historię, a to wymaga trochę czasu – skomentował żartobliwie Luigi Di Maio, lider Ruchu Pięciu Gwiazd, wyjątkowo długi proces formowania nowego rządu. Po trwającym od marcowych wyborów klinczu w Italii wszystko wskazywało na przedterminowe wybory. W ostatniej chwili inicjatywę próbował przejąć prezydent Sergio Mattarella. Socjaldemokrata starał się skonstruować technokratyczny, proeuropejski gabinet. Ostatecznie akcja głowy państwa zmobilizowała do działania zwycięskie ugrupowania – Ruch Pięciu Gwiazd (32,66 proc. głosów) i Ligę Północną (17,37 proc.). Choć nadal odkładają one ujawnienie kandydata na premiera, to koalicja jest niemal pewna.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Maciej Legutko